Wpis z mikrobloga

@Hartrok: Ekspertem nie jestem ale plan treningowy jest słaby. Jeśli stosujesz się do zaleceń autora to "mało" ćwiczysz w ciągu jednego tygodnia. Do tego progi przejścia jak to autor nazwał są czasem dziwne. Ale za to poszczególne ćwiczenia są dobrze opisane i wyjaśnione (poza paroma wyjątkami). Jak jesteś początkujący to przeczytaj sobie. Poszerzysz sobie wiedzę.
@Hartrok: Zacznij to ćwiczyć, jak zrobisz postępy i będziesz wiedział co i jak, to możesz sobie dokładać ćwiczenia na inne partie i zmienić plan treningowy. Ogólnie fajnie, że jest jakaś podstawa i wiadomo od czego zacząć :)
@Hartrok: Przeczytasz to może nawet będziesz odczuwał wstręt do siłowni.
Trenuję ponad rok i naprawdę warto. Zaczynałem od bardzo niskiego poziomu, że stanąć na rękach to było dla mnie pobożne życzenie, a teraz już nawet do planche dochodzę.
@Gliv: To powiedz czy rzeczywiście te ćwiczenia są dobre do stawów? Miałeś jakieś kontuzję? Czy taki trening bardziej pcha Cię w strone wytrzymałości i czy można liczyć na rozbudowę tkanki mięśniowej ćwcząc długoterminowo?
@Hartrok: Przez cały okres ćwiczeń ani razu nie miałem żadnej kontuzji, to jest właśnie ten rodzaj ćwiczeń, który pozwoli Ci cieszyć się zdrowiem na starość. Kalistenika buduje zarówno wytrzymałość jak i siłę, ale z naciskiem na to drugie. Wade wyraźnie zaznacza, ze treningi typu 100 pompek to głupota, bo wzrost siły jest znikomy i lepiej robić coś trudniejszego niekoniecznie w astronomicznych ilościach.
Ja całkiem szybko odczułem rozbudowę i najlepsze, że efekt
@Hartrok: Tak o nią mi chodziło. Mam całą trylogię Wade, ale jeszcze nie miałem czasu na przeczytanie całej. Przerobiona 1 z 3 książek ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale na samej jednej mocno zyskałem.
Owocnych treningów!
@Hartrok: Trzymając rękę za nadgarstek to tak.
Ważne jest żeby robić etapy jak Wade każe, bez przeskakiwania wyżej nawet jeżeli da się robić coś więcej, jeżeli nie zrobiło się wszystkich jego zaleceń.