Wpis z mikrobloga

@Katorz: co do starych filmideł z sylwkiem to tak średnio się zgadzam (ale ja jestem fanboyem sly'a) to o tyle Dredd też mi się bardzo podobał. Ludzie giną, budynki wybuchają, świat też bajerancki.
@womabo: W komiksie Dredd nigdy hełmu nie zdejmował (a jeśli już, to twarz była zamazana), bardzo mi się podobało, że również nie zrobił tego w nowszej produkcji, niby nic a cieszy. Także lubię Sylwka ale... to nie było to, film nie trzymał ducha komiksowego. Ucieszyłbym się gdyby powstała kontynuacja z Urbanem i czterema Dark Judges jako szwarccharakterami.