Wpis z mikrobloga

Grywał ktoś już więcej w Osadnicy: Narodziny Imperium? Lubię karcianki, ta wygląda dość sympatycznie. Jak wygląda deckbuilding? Rzekomo istnieje :) I jak się ma do tego dodatek? Warto od razu brać z podstawką?Jak faktycznie prezentuje się interakcja? Recenzje rzucają samymi sueprlatywami, ale to w przypadku większości tytułów.
#gryplanszowe #grybezpradu
  • 8
@Jednobrewy: Deckbuilding możesz robić jak kupisz dodatek. W podstawce masz gotowe talie frakcji, a po kupieniu dodatku możesz wymieniać talie z dodatku z tymi podstawowymi. Gra fajna i przyjemna, chociaż jak w nią gram to mam takie wrażenie, że robi się to co karty dają i mało jest w tym tak na prawdę swoich decyzji. Ale to tylko moje wrażenie.
@Jednobrewy: no wlasnie ja sie powstrzymuje wizja paru gier co niedlugo wychodzi od kupienia calosci wydanej jak dotad WP bo szukam wlasnie czegos tak typowo na powolny deckbuilding nastawiony , a do WP mam duzy sentyment bo z 10 lat temu w CCG ichniejsze lubialem grac.
Wracajac do osadnikow to ja mam Trzewiczkofobie w przypadku gier, o ile mile wspominam sesje Neuro czy Monastyru to jego gry bardzo szybko mnie odrzucaja
@Jednobrewy: Osadnicy stały się ostatnio ulubioną grą mojej żony. Mnie też się bardzo dobrze gra. Póki co rozegraliśmy 4 partie Rzymianami i Barbarzyńcami. Dwa razy grałem Rzymianami i raz wygrałem. Barbarzyńcami grałem też dwa razy i dwa razy wygrałem (chociaż raz jednym punktem).
Lubimy takie lajtowe pozycje do godzinki. Jeżeli grałeś w Dziedzictwo lub Ostatnią Wolę i Ci się spodobały to Osadnicy też powinny podejść.