Wpis z mikrobloga

@bslawek: ooj. A myslalam, ze to cos na stale, ze dziecko ma byc itd.
No coz, rozumiem, ze na wyjscie na lowy po nowa sztuke jest za wczesnie.
Ratuje wirtualnym piciem piwa i rozmowach o zyciu :) Pociesze Cie, ze niektorzy Ci zazdroszcza ;) kocham moje dziecko ale ja nawet w kibelku nie bywam sama... ;) Takie ze 2 dni samotnosci, kiedy nikt nic ode mnie nie chce mmmm marzenie ;)