Wpis z mikrobloga

Niech mi ktoś wytłumaczy pewien fenomen. Któryś już tam raz oglądam kuchenne rewolucje i za każdym razem kiedy Geslerowa przychodzi na miejsce to kuchnia jest #!$%@? jak #!$%@?, żarcie nieświeże, mrożone i ogólnie syf, kiła i mogiła. Jak to jest możliwe, że ktoś kto zgłasza swoją restaurację to tego programu nie jest w stanie się przygotować do tego ? Czy może im każą nie sprzątać tego żeby było co w programie pokazać.
#kuchennerewolucje #takamysl
  • 8
@Nizki: jest tak jak napisałeś. Aby było co pokazać i aby geslerofa mogła połapać się za głowę, że syf, że jak tak można? Nie lubię jej i jak by do mjie przyszła to bym specjalnie jej naplul na golonke, która bym specjalnie przypalil. ;)
Ustawione, albo jest jeszcze druga, bardzo prosta opcja :
Nawet jak ' sprzątają' to idzie im to tak kiepsko ze oko kamery i tak znajdzie syf. To tak jak z np moim sprzątaniem mieszkania, jestem zadowolony ze porządek itp a przychodzi moja dziewczyna i twierdzi ze nadal jest bałagan, mamy po prostu inne poczucie "porządku" ;)
Zresztą Ci ludzie czasem prowadzą restauracje a nie znają podstaw gotowania wiec moja teoria ze nie ogarniaja zwykłego sprzątania jest wielce prawdopodobna ;]