Aktywne Wpisy
Minieri +365
Dziś w nocy całkiem spory ruch. W końcu mamy weekend więc ludzie się bawią, jedzą, piją a jak brakuje to gdzie pójdą? No wiadomo że do mnie. Bardzo dużo jedzenia dziś narobiłem, widocznie w takiej deszczowej pogodzie coś na ciepło w nocy jest zbyt kuszące by sobie odmówić.
O dziwo dziś pełna kultura. Oprócz jednego chama, ale chociaż jeden zawsze się trafi. Była też Ukrainka o której już kiedyś pisałem, że chciała na krechę. Dziś chciała najtańsze p--o, u mnie to jest Książ za 3,30zł, ale brakowało jej 20gr. Nie dałem. Kręciła się nerwowo pod okienkiem kilka minut aż w końcu ją olśniło - kratka do wycierania butów pod drzwiami. Pod nią pełno liści, ptasich piór, błota i jak się okazało pełna jej szczęścia bo znalazła pod nią aż 50gr. Gdybyście tylko widzieli jej minę, jakby mnie właśnie ograła w zaciętej partii szachów.
Co do szachów to był u mnie pan stróż z parkingu obok. Często mnie odwiedza bo widzi ze swojej kanciapy jak wychodzę zapalić i się przyłącza. Dzisiaj pochwalił się że dostał od syna tablet na urodziny i gra na nim w szachy właśnie. Z komputerem. Kiedy spytałem dlaczego nie pogra z innymi przez Internet to odpowiedział że się boi bo zawsze wygrywa i jeszcze go znajdą i mu wpier... ( ͡º ͜ʖ͡º)
O dziwo dziś pełna kultura. Oprócz jednego chama, ale chociaż jeden zawsze się trafi. Była też Ukrainka o której już kiedyś pisałem, że chciała na krechę. Dziś chciała najtańsze p--o, u mnie to jest Książ za 3,30zł, ale brakowało jej 20gr. Nie dałem. Kręciła się nerwowo pod okienkiem kilka minut aż w końcu ją olśniło - kratka do wycierania butów pod drzwiami. Pod nią pełno liści, ptasich piór, błota i jak się okazało pełna jej szczęścia bo znalazła pod nią aż 50gr. Gdybyście tylko widzieli jej minę, jakby mnie właśnie ograła w zaciętej partii szachów.
Co do szachów to był u mnie pan stróż z parkingu obok. Często mnie odwiedza bo widzi ze swojej kanciapy jak wychodzę zapalić i się przyłącza. Dzisiaj pochwalił się że dostał od syna tablet na urodziny i gra na nim w szachy właśnie. Z komputerem. Kiedy spytałem dlaczego nie pogra z innymi przez Internet to odpowiedział że się boi bo zawsze wygrywa i jeszcze go znajdą i mu wpier... ( ͡º ͜ʖ͡º)
Melkovva_ +26
W mojej starej mieszkalnej lokalizacji, w bloku naprzeciwko mnie, dosłownie okno w okno, odległość jakieś 20 metrów, mieszkała normalna rodzina janusz-grażyna-seba-karyna. (pic. rel.)
Seba sebuje, Grażyna grażynuje, w piątek puszczają z okna techniawki, w sobotę tłuką kotlety.
3 czy 4 lata temu Janusz z Grażyną gdzieś najwidoczniej wyjechali po świętach bożonarodzeniowych bo Seba z Karyną zorganizowali w mieszkaniu sylwestra.
Ja piwniczyłem u siebie przy kompie i co jakiś czas przez lornetkę wsuniętą pomiędzy żaluzje podglądałem ludowe zwyczaje.
Około godziny 22 z mieszkania niosło się już na cały regulator Energy 2000, krzyki, ryki, śmiechy, wznoszone toasty. Wszyscy biesiadnicy ewidentnie n----------i.
Seba-gospodarz wyszedł na balkon i zaczął odpalać fajerwerki. Nagle słyszę
- PAAAACZ SIWYYYY, TERA NAJWIĘKSZA BĘDZIE
więc ja szybko za lornetkę bo czułem, że będzie dobrze xD
Seba ustawił na doniczce butelkę, wsadził do niej kijek wpizdu wielkiej rakiety, odpalił lont i czeka. Zaraz poszły iskry ale Seba widocznie źle ustawił butelkę bo się z doniczki w----------a na jego stronę balustrady.
Seba rzucił tylko głośne acz zwięzłe "OSZ K---A MAĆ" i rakieta wystrzeliła przez otwarte drzwi balkonowe prosto do mieszkania.
Widziałem nawet przez okno jak szaleje po głównej sali balowej czyli dużym pokoju, przy akompaniamencie pisku karyn i przekleństw sebów.
Polatała tak sobie z 2-3 sekundy a potem jak k---a nie jebło to aż mnie kawałek od okna odrzuciło xD Szyby im wyleciały z okien xD
Ale to był dopiero pierwszy wybuch- po 3 sekundach, w trakcie których z mieszkania dobiegał już lament niczym z najgłębszych kręgów piekieł
- AAAA AAAA, MOJE USZY AAAA K-------A
p---------a właściwa seria, czyli. Nie wiem ile było wybuchów bo wszystkie zlały się w 1-2 ale jak to z------o to przez moment poważnie myślałem, że blok się zawali.
Na całej ulicy włączyły się alarmy w samochodach, szyby w----------o już nawet u sąsiadów (bynajmniej u tych, którzy mieli szklane a nie plastiki).
W mieszkaniu ciemno i przez r-------e okna wydobywają się kłęby dymu, do których po kilku sekundach dołączyły odgłosy już naprawdę nie przypominające ludzkich.
Jeżeli po pierwszym jebnięciu był ostatni krąg piekieł, w którym zasiada sam Szatan, to teraz dobudowali dla sebków i karyn jeszcze jeden.
- EEEE, UUUUU, AAAA
już nawet "k---a" nie było słychać xD
Potem powoli zaczęli do siebie dochodzić
- KAŚKA K---A ŻYJESZ?! KAŚKA!!!
- MATI! MATI!
Po 10 minutach były karetki, policja, straż pożarna i nawet pogotowie gazowe xD Z 5 osób pojechało do szpitala na noszach, resztę woziła radiowozami policja.
Następnego dnia na śniegu pod blokiem w c--j krwi. Okazuje się, że jakiemuś sebie u-----o 2 palce, jednej karynie oko a kilku osobom poparzyło ciało.
O spalonych włosach nawet nie wspominam xD Seba organizator wyszedł w miarę bez szwanku bo stał na balkonie ale potem koledzy tej karyny od oka mu połamali nogi xD
#pasta #heheszki #sylwester #fajerwerki
Gdzie nie żyjesz, zawsze dopadnie cię sprzeczna wizja.
Sprzeczna z językiem reklamy, z idealnym światem.
Mianowicie w sylwestra był zjazd rodzinny (dziadkowie i wujostwo). Popijawa jak to w tak wspaniałą okazję, a o północy dziadek z wujkiem i ojcem postanowili odpalić fajerwerki. Nie było to chyba tak rozpowszechnione jak dziś, a przecież faceci instrukcji nie czytają, to n------i przywiązali drutem te wihajstry do balustrady na balkonie. Po odpaleniu zorientowali się co i jak, więc
@PanWitold: ściema
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora