Wpis z mikrobloga

@sorek: a mowili "wyjedz, tam bedzie ci lepiej, zarobisz, odlozysz..." a tu widze niezla cebula: kilkuletnie #!$%@? bmw, zal pojechac do mechanika (zamawianie czesci przez neta i naprawa z Mirkiem znajomym mechanikiem pod domem), jazda na promocje, bo przeceny... #polacywuk

;)
@staryhaliny: niestety, auta w UK to najdroższa rzecz do posiadania :) Jeśli masz poniżej 25 lat to nie istniejesz dla tutejszego ubezpieczyciela, a bez ubezpieczenia nie pojeździsz, a wolałbyś kupić E36 w Polsce za 1000£ czy musieć ubezpieczyć tutaj Corse 1.2 za 2500£ rocznie? :) Ja wole co roku/pół roku kupować nowe auto i je do Polski potem zwozić ;)
@staryhaliny:

@sorek: inne realia. Samochody tutaj sa bardzo tanie. Podobnie paliwo. Klopot dla mlodych ludzi to ubezpieczenie. Bardzo drogie. Podobnie robocizna. Wiec jak mlody chlopak juz ubezpieczy fure ( bo jej zakup i paliwo to drobiazg ), to niestety musi kombinowac z reszta. Najzabawniejsze jest to, ze ludzie w Polsce robia dokladnie to samo a jakos nikt nie uwaza tego za dziadowanie. Nascie lat prowadzilem w Polsce m.in. warsztat i
@staryhaliny: @benzdriver: ale można tak zrobić jak móisz, ale to kosztuje. Auto to spoko, za 2000£ miałbym takie BMW jakbym chciał i nei byłoby problemu - tylko ze weź to ubezpiecz za 4-5k rocznie itp.. ;)

@Chcialbym: Wpisz sobie jakikolwiek i daj "national" w odległośći. S70 1BD