Wpis z mikrobloga

@wezsepigulke: zawsze czegoś człowiek się nauczy, dzięki. Pamiętam, że swojego czasu jeździłem matizem, który akumulator miał tylko dla ozdoby bo i tak palił z kabli (to ryzyko, czy nie zgaśnie na skrzyżowaniu :D ) i ta kontrolka paliła się wiecznie, zawsze to wiązałem z aku a tu się okazuje, że i alternator był w stanie agonalnym.
  • Odpowiedz