Wpis z mikrobloga

#gamedev #gry #nieprogramowanie

Wymyśliłem ciekawą koncepcję gry, która jeszcze nie nie istnieje.

Oczywiście gra survival zombie mmo^^, jednakże celem gracza byłoby oczyszczenie planety z zombie. Tytuł niech będzie "7 miliardów"(po polsku, zależy od systemu metrycznego w danym kraju). Załóżmy, że ocalał 1 milion ludzi, gracze muszą eliminować zombie na serwerach stylizowanych na różne części całego świata. Ostatnie 100 zombie, byłoby prawdziwym wyścigiem, bo za wyeliminowanie, gracz dostawałby realne pieniądze. Ostatnie zombie płatne 70 tysięcy dolarów.

Cholernie trudne zadanie, dla ludzi z dużymi funduszami, ale od czego jest kickstarter, wystarczy przedstawić dobre demo. W tej chwili moja firma zajmuje się jedynie aplikacjami mobilnymi, ale będę się powoli przestawiał na gry.
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@fuuYeah: o ile zrobię kiedykolwiek, bo mmorpg w każdej formie to zadanie karkołomne i kasożerne, a single w tym przypadku całkowicie nieopłacalny jest, bo gier o zombie są setki teraz już :D

pytałem się ludzi o koncept^^
  • Odpowiedz
@IdeaGames: ludzie chomikowaliby zombie i czekali aż ich liczba spadnie do paru tysięcy, wtedy będą czekali aż nooby zabiją ostatnie żyjące i sami rozstrzelają to co mają. Mogliby też handlować tymi zombie. Np. 30 tys. jak pozbędziesz się paru swoich.
  • Odpowiedz
@Karkoon: To kwestia mechaniki, zombie może być nie do złapania ;) Generalnie myślałem o takim day z ...z celem, a nie symulatorem biegania. To bardzo karkołomne zadanie, wielkie studia porzucają swoje projekty, bohemia się spóźnia ze skończeniem, nawet sony poległo na swoim h1z1. Jednak równie dobrze powstają pół-amatorskie projekty i gry małych zespołów, które wybijają się na steamie i dobrze sprzedają. Wszystko pewnie zależy od zespołu, finansów i przede wszystkim
  • Odpowiedz
@UZ01: tak, restart ;) załóżmy, że gra się sprzeda w milionie sztuk za 10 ojro, więc starczy na kilkanaście restartów, średnio dziennie milion graczy zabije 10 wrogów, jedna tura to 100 dni około wyszłoby. Przy czym, przy malejącej liczbie zombie, poziom trudności by rósł, znalezienie ich, przetrwanie, walki o zombie między graczami, itp, itd.

Jeśli gry sprzeda się sporo, sporo mniej, to i tak nieźle, bo poziom trudności i długość serii będą proporcjonalnie większe.

Tego po prostu nie ma, gra survivalowa, która ma
  • Odpowiedz
@Adenozynotrifosforan: dokładnie, zabicie ostatniego przeciwnika, który może być gdzieś w krzakach w rozległym lesie, byłoby nagrodzone, nie mówię dokładnie o 70k$, można wielkość wygranej ściśle skorelować z ilością sprzedanych kopii, dodać więcej miejsc nagradzanych jakimś fajnym stuffem i ...restart, następna tura. Myślę, że jedna tura trwałaby pół roku - rok. Po prostu tego jeszcze nie ma, żadna gra nie nagradza jednego z graczy dużą sumą pieniędzy lub jakimś fajnym stuffem.
  • Odpowiedz
@IdeaGames:

Po prostu tego jeszcze nie ma, żadna gra nie nagradza jednego z graczy dużą sumą pieniędzy lub jakimś fajnym stuffem.


W wielu grach przeglądarkowych w które grałem dawno temu, całkiem popularne było nagradzanie graczy u na szczycie rankingu. Zdarzały się zarówno konta premium jak i nagrody fizyczne.
  • Odpowiedz