Przysiągłem sobie, że tak jak rok temu obejrzę wszystkie nominowane do oskara. No i już jakiś czas temu trafiło na właśnie ten film. Podchodziłem do tego sceptycznie. No bo co może być fajne jak płynie koleś na łódce przez masę dni z tygrysem. Płyną....płyną ....płyną i co? mam oglądać to? No cóż, dobrze że obejrzałem. Bo przyznam, że naprawdę fajny film daje trochę do myślenia (może nie tak jak jak choćby motyl i skafander albo niezniszczalni ale nie jest źle) Ogólnie film polecam obejrzeć w 3d osobiście nie oglądałem, ale niektóre momenty naprawdę chciało by sie "poczuć". Co mnie drażniło, to nadużycie jednego filtra. Nie jestem znawcą więc nie mam pojęcia jak on sie nawet nazywa, ale chodzi mi o to że wszystko jest jak by pod ultrafioletem. Film jak najbardziej można obejrzeć bez żadnych wyrzutów że zmarnowało sie czas na niego.
Życie Pi.
Przysiągłem sobie, że tak jak rok temu obejrzę wszystkie nominowane do oskara. No i już jakiś czas temu trafiło na właśnie ten film. Podchodziłem do tego sceptycznie. No bo co może być fajne jak płynie koleś na łódce przez masę dni z tygrysem. Płyną....płyną ....płyną i co? mam oglądać to? No cóż, dobrze że obejrzałem. Bo przyznam, że naprawdę fajny film daje trochę do myślenia (może nie tak jak jak choćby motyl i skafander albo niezniszczalni ale nie jest źle) Ogólnie film polecam obejrzeć w 3d osobiście nie oglądałem, ale niektóre momenty naprawdę chciało by sie "poczuć". Co mnie drażniło, to nadużycie jednego filtra. Nie jestem znawcą więc nie mam pojęcia jak on sie nawet nazywa, ale chodzi mi o to że wszystko jest jak by pod ultrafioletem. Film jak najbardziej można obejrzeć bez żadnych wyrzutów że zmarnowało sie czas na niego.
Ogólnie 7/10
Komentarz usunięty przez moderatora