Wpis z mikrobloga

@imyodda: Daj sobie spokój... Poza tym jest milionpięćsetstodziewięćset innych facetów, więc nie widzę potrzeby zakochiwania się w tym jednym akurat żonatym typie. Po co sobie w ogóle do głowy dopuszczałaś taką myśl. Jak nie umiesz tego zahamować, to zerwij kontakt i po sprawie.

I nie, on nie jedyny. Drugich połówek jest przynajmniej kilkaset, tylko nie wszystkich poznałaś.