Wpis z mikrobloga

Co ja o-------m tej nocy to ja nie xD

Musiałem wyjątkowo wcześnie wstać. Wieczorem wziąłem telefon, otworzyłem appkę zegar i ustawiłem "6:30". Od razu potem poszedłem do łazienki, bo jako że przed ósmą ostatni raz wstawałem chyba we wrześniu, to trzeba się wcześniej położyć.

Rano się budzę, leżę w ciemności. Jako że nic mnie nie obudziło, wiem że mam jeszcze czas, ale jednak paranoiczna natura wygrała i sięgam po telefon by sprawdzić godzinę, a tam zgodnie z przewidywaniami "6:21". Ale jedna rzecz nie pasuje - nie ma żadnego włączonego budzika. Jako że miałem jeszcze 9 minut (i bordowe konto), to zdążyłem nawet walnąć wpis, i chwilę pomyśleć co się o------o z moim telefonem, bo pamiętam że na pewno ustawiałem poprzedniego wieczora w nim "6:30"


potwierdził to współlokator - po moich pytaniach powiedział, że gdy byłem w łazience mój telefon zaczął pikać i go w------ć xD


raczej #niecoolstory ale #truestory i #takbylo
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach