Wpis z mikrobloga

@nayerbo: widzę potencjał, ale imho dość słabo póki co:

1. za długo

2. albo nagrywacie w meksyku, albo sony eriksonem z dżojstikiem, co to wszystko takie żółte?

3. nazwa mi się za bardzo kojarzy z poyerbanymi, więc od samego początku - być może niesłusznie - mój mózg klasyfikuje was jako podróbki:(
Dzięki za opinię :)

1. Przeciętne recenzje mate, herbat mieszczą się w granicy 10 min. Naturalnie nam tyle wychodzi, staramy się nie przedstawiać suchych faktów, ale też własne odczucia i emocje związane z piciem mate :)

2. Zobacz następne odcinki, wyglądają już zdecydowanie lepiej. Cały czas udoskonalamy technikę nagrywania.

3. Podróbkami zdecydowanie nie jesteśmy, bo o działaniu sklepu "poyerbani" dowiedzieliśmy się z Twojego postu/ Zauważ też, że my sklepem nie jesteśmy, tylko
@diabeu255: Dzięki :) Staramy się cały czas dopracowywać nasze odcinki. Zapraszamy na nasz profil na fb, czy youtube! Tam zdecydowanie więcej recenzji i nagrań związanych z yerbą :)
@nayerbo: no, obejrzałem te na temat mate green i w sumie się zgadzam i faktycznie oglądało mi się to już całkiem nieźle. Do tej pory mocno promowałem tę markę na mirko, bo faktycznie strasznie mi zasmakowała. Czekam na dalsze testy, bo obecnie trafiłem na dwie z tej serii, które niezbyt mi smakują, a także na razie nie testowaliście mojej ulubionej - detox, aż mnie interesuje czy okaże się, że mamy zgodny