Wpis z mikrobloga

Morrowind to zdecydowanie najgorsza część serii TES, która nie postarzała się w ogóle z godnością. Jak ktoś grał w Obliviona albo Skyrima, to jak teraz spojrzy na Morrowinda i ten beznadziejny interfejs, to raczej bardziej chce się śmiać niż grać. Do tego ta beznadziejna i nudna "fabuła" i postacie sztywne jakby miały kija w dupie. Ostatnio sobie zainstalowałam jakąś Złotą Edycję to do teraz żałuje że popsułam sobie trochę zbyt dobre wyobrażenie o tej grze.

To samo z resztą z serią Gothic, gdzie więcej jest bugów niż contentu faktycznie przewidzianego dla graczy. Gra którą jarają się tylko kuce i ludzie z aspergerem, mający czas na babranie się w tym niezoptymalizowanym szajsie, który nie chce odpalić na żadnym systemie nowszym niż sama gra, a jeśli już to działa stabilnie jak trójprotonowy izotop wodoru. Do robienia tego zatrudnili chyba jakichś zagłodzonych studentów.

#niepopularnaopinia #oswiadczenie #gry #gothic #morrowind #gorzkiezale
  • 25
  • Odpowiedz
@sugarlips: Jak masz pierdoły gadać,to się nie odzywaj. Co,Ty pewnie tylko The Sims 4? Czy tylko najnowsze gry,jak Watch Dogs, Assassins Creed Unity czy GTA 5 ?

Ja grę z 1998 roku uruchamiałam na win 7 i płynnie "chodziła",więc nie pie*dol ,że Gothic nie działa.

  • Odpowiedz
@sugarlips: A co to ma do rzeczy, ile mam lat?


Ale przedmówcy mieli rację. Ty po prostu wolisz nowsze, prostsze gry. A ja,pomimo młodego wieku, wolę się "pomęczyć" w pierwszą czy drugą część Gothica, żeby mieć więcej zabawy i w ogóle. A nie, klikam i jestem tam gdzie chcę, i taki dziennik zadań jak w Skyrimie, to pożal się panie Boże. Wszystko na tacy podane.

W każdej grze są bugi. Powiem
  • Odpowiedz