Mirki mam pytanie, mam 25 lat, jestem magistrem inżynierem mechanikiem, ale chciałbym się przebranżowić na programistę ze względu na zarobki. Tu pytanie zasadnicze, na jaka pensję mógłbym liczyć za pół roku, gdybym przez ten czas się uczył z książek i pisał własne małe programy w C++?
@Lethal_Jelly: Ja znowu odradzałbym na start PHP, czy JavaScript. Uczą złych nawyków. C/C++ nie jest najgorszym wyborem, ale żeby poznać go na tyle dobrze żeby w nim zawodowo pracować to wymaga naprawdę dużo czasu, może nawet kilka lat. Dlatego możesz zacząć od C/C++ żeby zrozumieć co to jest programowanie strukturalne i obiektowe, czym się różnią, a potem przesiąść się na coś wyższego poziomu (Java, C# czy co tam zechcesz). Składnia
na spawacza. Pół roku zajmuje zdobycie podstawowych umiejętnośći i uprawnień, dostaniesz 2k na rękę
@aseeon: 2k to kosztuje kurs, i o ile jest to cena zaporowa to przede mną w galwanizerni był taki nygus leń, zrobił uprawnienia i pracuje i zarabia lepiej niż w galwanizerni. Poza tym wujek pracował jako spawacz pół roku w Polsce i pojechał spawać do Szwajcarii. Ofc nie zarabia 2k na rękę tylko trochę więcej. W
@Analityk: Nawet i 8 koła potrafi kosztować kurs, a w norwegii przy spawaniu w bardzo niskich temperaturach, ultra ciężkich warunkach można zarabiać więcej niż wykopowi programiści, tylko no właśnie ile można :)
Tak czy siak chciałem zademonstrować tylko, że są zawody do których się można przysposobić w pół roku.
@graczznumerempierwszym: hej, we Wrocławiu były (są?) organizowane szkolenia dla bezrobotnych z programowania w różnych językach (C++, Java, Python). Takie osoby potem idę do korpo na mini-staż i dostaja około ~4.5k brutto, więc właściwie tyle ile student. Sprawdź czy jest coś takiego w Twoim mieście, jak jesteś ogarnięty i uparty to dasz radę. Powodzenia i dawaj znać jak Ci idzie nauka;)
@matek85: jest to jakaś opcja tylko taki zupełnie bezrobotny nie jestem i nie chciałbym rezygnować ze swojej pracy nie mając zaklepanej drugiej, gdybym był bezrobotny to bym się nawet nie zastanawiał, ale dziękuję za radę
@aseeon: Trzeba mieć zdrowie by być takim spawaczem. Mnie to nawet kręci i trochę już spawałem elektrodą otulinową (ʘ‿ʘ) ale jakoś się w tym nie widzę.
@graczznumerempierwszym: Postaw sobie cel(jakąś aplikacje co się faktycznie może przydać), i potem go realizuj mocno googlując. Nieograniczaj się do C++. Jeśli twoim celem by było napisania stronki, to C++ to jest "trudny" wybór(nie niemożliwe ale bardzo ciężkie w realizacji)
@graczznumerempierwszym: We Wrocławiu Nokia organizuje (organizowała?) szkolenia, gdzie ludzie z innych branż uczyli się programowania. Dostawali za to chyba 2000 brutto miesięcznie (niepotwierdzone info). Tu masz info: http://www.wroclaw.pl/wroclaw-pracuje
#programowanie trochę #pracbaza #zarobki
@aseeon: 2k to kosztuje kurs, i o ile jest to cena zaporowa to przede mną w galwanizerni był taki nygus leń, zrobił uprawnienia i pracuje i zarabia lepiej niż w galwanizerni. Poza tym wujek pracował jako spawacz pół roku w Polsce i pojechał spawać do Szwajcarii. Ofc nie zarabia 2k na rękę tylko trochę więcej. W
- czytasz Thinking in C++ (lub inną porządną książkę)
- czytasz Scotta Meyersa Effective
Tak czy siak chciałem zademonstrować tylko, że są zawody do których się można przysposobić w pół roku.