Wpis z mikrobloga

Taka refleksja mnie ostatnio naszła, może uznacie, że mało odkrywcza... Czym różni się współczesny rynek muzyczny od tego sprzed internetu?

Dziś nie ma czegoś takiego jak ,,gwiazda jednego hitu". Każdy kto stworzy popularny utwór od razu ma miliony wejść na YT (z czego duża część jest często kupiona), miliony fanów na fejsie i miliony koncertów po całym świecie, bo ,,uuuu, Gotye!" albo ,,uuu, PSY!". Potem tacy artyści grają przeważnie cały czas to samo, albo zajmuje się nimi jakiś producent z kontaktami, co wie co i jak dodać, żeby kolejne miliony na fejsie się pojawiły.

POPULARNOŚĆ > MUZYKA

#muzyka #omuzyce
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gustawny: Przestałem się zagłębiać co jest mainstreamem a co nie, przestałem sie interesować kto komu robi loda, żeby puszczali jego muzykę w radiu. Korzystam ze Spotify, słucham bardzo różnorodnej gatunkowo muzyki i kładę lachę na szołbiznes, telewizję i gwiazdy.
  • Odpowiedz