Wpis z mikrobloga

#ptaki #papugi #whokiers

Uff, na szczęście wszystko skończyło sie dobrze po akcji ratunkowej. Jedna sie zaplatala w nitkę dość poważnie, w okol szyi i pod skrzydłami, a jakby tego było mało jeszcze do klatki... Nie wiem jak tego dokonała, ale ok udało jej sie, szybka akcja z odcinaniem jej od klatki i ostrożnym rozplataniem, drugi nawoływał żeby przyjść i pomóc w całym domu, ona sie miotała i tez coś popiskiwala, inny podczas akcji był w drugim pokoju, po zakończonej akcji, siedzi na fotelu i sie trzęsie, pewnie coś zbroil, ale jeszcze nie wiem co :D muszę to z niego wycisnąć, ale nie chce mi powiedzieć :P