Wpis z mikrobloga

#nocnazmiana od 4 miesięcy nie spałem normalnie, mieszkam koło klubu nocnego w centrum vanalinn - Tallinn. Klub bez wyciszonych ścian, słychać dudnienie co noc, darcie ryja przez ruskich. Mam jakiś numer co można na skargę dzwonić ale miasto ma w------e bo hajs z klubu jest i wciąż dudni. Przez nieprzespane noce zegar biologiczny mi się przestawił i nie mogę spać nawet jak jest cicho. Jeszcze 10 dni i wracam do Polski, na wieś, może w końcu się wyśpię. #gorzkiezale
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Piesa: kilka godzin snu mi wystarcza, nie czuję zmęczenia w ciągu dnia. W styczniu po powrocie poszukam nowego miejsca, to jest dobre bo chociaż zimno i ogrzewanie na prąd drogie to samo mieszkanie jest tanie.
  • Odpowiedz
@Muttsurini: W takim razie trochę #wygryw, bo jeśli po przeprowadzce wciąż będzie Ci wystarczało te 5 godzin snu, ale bez hałasu być może będziesz w stanie zasnąć o każdej porze, to jakby spojrzeć na to z jasnej strony, to dzięki temu możesz (zakładając normalny sen jako trwający 8godzin) zaoszczędzić w ciągu roku prawie 1100 godzin życia, które normalnie przeznaczyłbyś na spanie ;)
  • Odpowiedz