Wpis z mikrobloga

@Codringher: Generalnie człowiek jak wszystkie zwierzęta - w płynnie powinien przyjmować przede wszystkim soki. Jeśli już przyjmować owoce - to w formie nieprzetworzonej. W tym momencie kwestia tego czy sok robi krwiożerczy kapitalista, czy prababka w ekologicznym grajdole - i tak przyjmujesz płynną fruktozę. Witaminy są i owszem, ale i dużo cukru.
  • Odpowiedz
@Gorasul: Co do pieczywa to jasna sprawa, że na dzień dzisiejszy niełatwo znaleźć zdrowe pieczywo. Ja obecnie jem tylko i wyłącznie pieczywo razowe-żytnie. W składzie (z pamięci): mąka żytnia razowa typ 2000 (30%), maką żytnia typ 720, woda, sól, zakwas, słonecznik. Fakt, że nieduży bochenek, raczej bocheneczek którym raczej nie wykarmisz 4 osobowej rodziny kosztuje 5,50. Na początku nie mogłem się przekonać, ale teraz wolę zjeść dwie małe kromki takiego
  • Odpowiedz
Ech, źle zawoałem

@boryspo A po cholerę ci gluten potrzebny do szczęścia. Nie powiesz mi, że pieczywo pszenne jest lepsze od razowego. Dlaczego więc ludzie np. po sepsie by podwyższyć swoją odporność są na diecie bezglutenowej. Pieczywo jasne to zwykły zapychacz żołądka i jelit.
  • Odpowiedz
@jigsaw96: To źle. Wynika z twojej wypowiedzi, że błonnik źle wpływa na diete. Jem białko po to żeby się wchłonęło a nie po to, żeby było niewchalnialną. I tak myśle, że to nie prawda.
  • Odpowiedz