Wpis z mikrobloga

Za kilka godzin zaczynam remont nowego miejsca zamieszkania. Pracy mam dużo (przez małe doświadczenie), czas mało (do końca grudnia z uwzględnieniem jego ograniczeń spowodowanych pisaniem inżynierki). W celu motywowania się do intensywnej pracy i szukania odpowiedzi związanych z remontami, postanowiłam założyć nowy tag ---> #yorecivremontuje . Będę tutaj wrzucała zdjęcia z postępów nad utworzeniem odpowiednich warunków do życia, pisała o pomysłach na wykonanie danej części robót i zadawała pytania dotyczące kolejnych etapów remontu. Nie ukrywam, że będę starała się szukać domowych sposobów, które pomogą mi zaoszczędzić fundusze do przeznaczenia na dalsze etapy. Wszystkich zainteresowanych (hehe) postępami pracy i chętnych do pomocy zapraszam do obserwowania tagu.

Na zdjęciu poniżej przedstawiam aktualny stan pokoju głównego. W dniu dzisiejszym będę w nim zrywać tapetę i zajmować się sufitem (odpadające fragmenty farby).

Zdejmowanie tapety będzie odbywać się przy użyciu wody, detergentów oraz żelazka. Przy najmniejszym oporze tapety korzystać będę z wody, przy większym z dodatkowych detergentów, a przy fragmentach prawie niemożliwych do ściągnięcia- z pary wodnej wydobywającej się z żelazka z odległości ~ 2cm.

Problem pojawia się przy suficie. W niektórych miejscach farba odpada płatami, w innych trzyma się porządnie. Z tego, co zdążyłam się dowiedzieć, dobrym rozwiązaniem będzie zeszlifowanie miejsc, gdzie farba schodzi, nałożenie na nie gruntu i odczekanie 24 godzin.

Szafa obecna na zdjęciu zostanie zlikwidowana.

Jeśli macie jakieś porady, z wielką przyjemnością przyjmę je ()

#yorecivremontuje
yoreciv - Za kilka godzin zaczynam remont nowego miejsca zamieszkania. Pracy mam dużo...

źródło: comment_v2aXDfW85KBcDnoy9RastcWJLRsoOfqT.jpg

Pobierz
  • 52
@GrzegorzSkoczylas: właśnie dla takich porad cieszę się, że założyłam ten wpis ;) ekscytacja połączona jest w pewnym stopniu ze strachem itp. ale mus to mus- jakoś będę musiała wyrobić chociaż częściowo;) Mam o tyle szczęścia, że aktualnie mam bardzo mało zajęć, wiec będę mogła poświęcać całe dnie na różne prace związane z tym remontem (z racji semestru inżynierskiego zajęcia mam tylko jeden dzień w tygodniu, jednak dodatkowy jeden będę musiała poświęcić
@GrzegorzSkoczylas: widoczny pokój ma około 16 m^2, przedpokój około 2m^2, łazienka również około 2. Wysokość sufitów to jakieś 2, 2.5 metra. Dzisiaj będę dokładnie wszystko mierzyć, bo wczoraj dopiero dostałam klucze do niego:)
@yoreciv: To powierzchnia ścian i sufitów razem z otworami na okna i drzew wynosi ok 67-75 m2.

Spokojnie znajdziesz wykonawcę, który odskrobie, przygotuje do malowania i wymaluje wszystko za 15 zł z całym materiałem. Może nie będzie to w najwyższym standardzie i na najlepszych materiałach, ale nic nie będzie cie obchodzić i zapłacisz za to 900-1000 zł. Potrwa to max 1 tydzień.

Sama będziesz robiła ten remont 2,5-3 tygodnie.

Teraz pytanie,
@yoreciv: I jeszcze taka uwaga, może ad personam, ale cóż. Marnie widzę samodzielny remont u osoby, która w środku tygodnia o 4 rano nie śpi tylko mirkuje. O 15-tej, czyli w środku tapecianego #!$%@? będziesz słaniała się na nogach. A jutro zakwasy będą mówiły do ciebie po węgiersku, tak będą doskwierały.
@GrzegorzSkoczylas: niestety jako dziewczyna mam większy problem ze znalezieniem pracy na zawołanie :( wolę tez nie pożyczać pieniędzy, bo różnie potem bywa.

Tylko właśnie ten remont wywołuje we mnie taką ekscytację, bo póki co to zajmowałam się tylko podstawowymi pracami remontowymi, takimi jak malowanie ścian, sufitów, co sprawiało mi dużo frajdy. Teraz chciałabym się nauczyć czegoś nowego i móc pochwalić się kiedyś, że udało mi się coś takiego zrobić ;)
@yoreciv: @GrzegorzSkoczylas ma rację, lepiej się nie spieszyć i zrobić spokojnie, a ładnie. Ja się w tym roku tak na szybko wziąłem za cyklinowanie podłogi. Pożyczyłem od kolegi maszynę, kupiłem papiery, lakiery itp. I pomimo pewnego doświadczenia w remontach źle sobie wszystko zaplanowałem i końcówkę robiłem galopem, bo koniec urlopu. Niesmak pozostał. Teraz wolałbym zapłacić i mieć spokój. Tak czy siak powodzenia. :)
@Fafnucek: Niestety, ale szybki remont jest w moim przypadku konieczny. Aktualnie mam opłacony akademik i powyższą kawalerkę (dopiero wczoraj dostałam telefon, że przedzielono mi ją ;)). Każdy dzień po sylwestrze, w którym pozostanę w akademiku, będzie dla mnie dodatkowym kosztem, na który nie mogę sobie pozwolić ;)

Plus nie będę sama z tym wszystkim :D
@yoreciv: Moge Ci poradzic do usuwania tapet specjalny walek, ktory dziurawiac tapete, pomaga pozniej nanoszonej wodzie, dostac sie pod nia i dzieki temu schodzi bardzo latwo. Z powodzeniem stosuje sie to w niemczech gdzie wg mnie sa mistrzowie tapetowania. Jednak jezeli tapeta nie trzyma sie zbyt mocno to nie ma sensu wydawac dodatkowych pieniedzy na tegu typu narzedzia. http://www.leroymerlin.pl/narzedzia-reczne/narzedzia-do-dekoracji/akcesoria-do-tapetowania/opinie-walek-do-usuwania-tapet-franpin,p140410,l773.html
@zloty07: Z tego, co wczoraj zdążyłam zauważyć, to tapeta w większości miejsc licho się trzyma, jednak bardzo dziękuję za radę ;)

@p3k1: Nie, dostałam przydział w asystencie i co najmniej kilka lat tam zostanę :) Meble na zdjęciach zdecydowanie pójdą w odstawkę ;)
@yoreciv: żebyś się nie przejechał na tym, rok temu mojej też remontowałem akademik. miała już tam mieszkać do końca studiów. dziś mieszkamy na miekszkaniu bo przydział dostał kto inny.
@yoreciv: Kwestia gustu (plus optycznie pomniejszaja pomieszczenie) ale pomalowany sufit mozesz odmalowac w ciagu 2h i jest ladny i swiezy, a kasetony zazwyczaj zostaja na dluzej.. Wg. mnie najlepiej wyglada rowny, bialy suft.