Wpis z mikrobloga

@frogfoot: nie, porównuję raczej skalę popularności. Odnosiło się to bardziej do cytatu o muchach. Wyeliminuj czynnik nostalgiczny i spójrz ile zmienił w mechanice gry fps przez co każdy koleny jest tworzony w tym kanonie, tak dobre to było. Ale już zafixowałeś się na "gówniany cod jest gówniany" i nie potrafisz docenić momentu kiedy był jeszcze dobry (black ops pierwsze jeszcze było takim przebłyskiem). Reszta nowych codów gówno i tu się
  • Odpowiedz
Wyeliminuj czynnik nostalgiczny i spójrz ile zmienił w mechanice gry fps przez co każdy koleny jest tworzony w tym kanonie,


@tony_soprano: No chyba nie. Na szczęście większość fpsów nie prowadzi gracza tak strasznie po szynach, co więcej, obecnie pogłębia się trend do wrzucania elementów sandboxowych (Borderlandsy, Far Cry), które pozostawiają graczowi ogromną wolność wyboru.

Licząc od premiery Modern Warfare mogę z pamięci wymienić sporo gier, które nie miały nic wspólnego z tym żałosnym modelem
  • Odpowiedz
Co w tej grze było takiego rewolucyjnego? #!$%@? miliona skryptów i zrobienie interaktywnego filmu, przez co bardziej czuje się jak widz


@frogfoot: Tak, właśnie to. To była pierwsza gra z taką filmowością, akcją i 'efektami specjalnymi' w jednym. Czułeś się jakbyś oglądał film i w właśnie to było zajebiste. Wtedy to było świeże i naprawdę można było się wczuć.

A to że później #!$%@? sto takich samych gier to inna
  • Odpowiedz