Wpis z mikrobloga

Obejrzalem wczoraj Lucy. Nie ogarniam tego, co tam sie dzialo mniej wiecej od momentu kiedy osiagnela 70% aktywnosci mozgu. Wspolczuje ludziom, ktorzy zaplacili za zobaczenie tego gniota, bo nic nie trzyma sie kupy.

#film odradzam jako #filmnawieczor
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Pacjent: no tak do momentu jak manipulowała materią i ludzmi jeszcze jakoś się oglądało, ale końcówka filmu bardzo dziwna, wiadomo co się z nią stało? stała się wszystkim?
  • Odpowiedz
@Tirith252: wlasnie ogladajac Lucy myslalem ze na poczatku bedzie to bardzo podobny film do Limitless ... niestety fabuła bardziej wlasnie poszla w sci-fi i jakies dziwne supermoce, po za tym wątpie aby przy wykorzystaniu 70% mózgu czlowiek mógł panować nad wszystkim co go otacza

Tak więc Limitless jest duzo lepszym filmem niż Lucy
  • Odpowiedz
@kopek:

@Zkropkao_Na: Przekaz tego tworu zrozumialem tak, ze najważniejszy jest czas. Reszta to brednie, na czele z rzyganiem swiatlem i pochlanianiem materii, oby człowiek sie tego nigdy nie nauczyl, bo nie bedzie niczego.( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Człowiek który "wykorzystuje 100% mózgu" ma prawdopodobnie atak padaczki ( ͡° ͜ʖ ͡°). Wszedłem w ten film na ślepo i gdy usłyszałem wykład Morgana Freemana o używaniu x% mózgu to już wiedziałem że będzie kiszka :/
  • Odpowiedz
@Pacjent: juz wyobrazam sobie armie ludzi którzy robią z materią co chcą ;p, koniec świata byłby taki bliski ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Tirith252: wyklad był dobry do momentu z delfinami, pozniej juz pojechal po bandzie ;p
  • Odpowiedz
@Pacjent: mi o dziwo nie oglądało się tak źle pod warunkiem, że patrzysz na ten film jak np Rambo czy Maczetę. Zakończenie kiepskie i robią k---ę z biologii przez cały film (bo to że wykorzystujemy ułamek możliwości mózgu to bzdura), ale jako film do oglądania z piwem w ręku jeszcze daje rade.
  • Odpowiedz