Wpis z mikrobloga

@qwelukasz: Dokładnie .. Piękne, normalne, czasy.. Faceci intelektualna rozrywka na poziomie a babki w kuchni przy garach... Piękny widok. Szkoda że już tak rzadko spotykany.


@lxxxxxxl: Hej przegrywy, mam dla was info. Wiele kobiet nie musiałoby iść do pracy, a co za tym idzie, rozwijać się i kształcić (mogłyby wtedy całymi dniami siedzieć w kuchni), gdybyście byli wystarczająco zaradni, by utrzymać samodzielnie dom. Znam wiele par +40, w których to
@nuwanda: @suckuba: A ja bym bardzo nie chciał partnerki siedzącej tylko w domu, nudziło by jej się to by głupie pomysły przychodziły do głowy, zresztą mężczyznom też ;) a tak jak we dwoje się pracuje to można sobie też na więcej pozwolić i w ogóle wydaje się to zdrowszym wariantem, że oboje ludzi ma swoje zajęcia w których, przy odrobinie determinacji, mogą się realizować.
Hej przegrywy, mam dla was info. Wiele kobiet nie musiałoby iść do pracy, a co za tym idzie, rozwijać się i kształcić (mogłyby wtedy całymi dniami siedzieć w kuchni), gdybyście byli wystarczająco zaradni, by utrzymać samodzielnie dom.


@nuwanda: sęk w tym, że jak facet ma taki hajs, to mało kiedy wiąże się na stałe. Woli zmieniać kobietę co miesiąc na lepszy (młodszy?) model.

Nie wiem czy zauważyłaś, ale im skromniejszy poziom
@lxxxxxxl: Taki podział w roli płci był zawsze, od czasów emancypacji kobiet nic się zmieniło, bo kobiety zawsze, ale to zawsze, są złymi inżynierami, naukowcami, menadżerami, nie licząc jednostkowych przypadków odchodzących od normy, bo jeden na milion facetów będzie zajebistym tancerzem baletowym, ale tak już po prostu jest, tak skonstruowani jesteśmy, natury nie da się oszukać. Jak ktoś mi nie wierzy niech zobaczy ile jest kobiet w pierwszej setce najbogatszych ludzi