Wpis z mikrobloga

Od miesiąca nie palę, dzisiaj już drugi raz mi się śniły okropne rzeczy(jakaś rozpierducha, dużo śmierci i wybuchów). Potem wyciągałem szluga, odpalałem i czułem się jakbym to robił na prawdę. Ktoś mi zwracał uwagę, że przecież nie palę. Wtedy myślałem sobie, że skoro tak no to trudno, wracam do palenia. I z tym uczuciem się budziłem. Mamy na pokładzie wróżkę, sennika? #gorzkiezale #rzucpaleniezwykopem #sennik
  • 8
@rennaissance: zapraszam do #koniecpalenia Też tak miałem, śniło mi się że zapalam choć wcale nie mam takiej ciągoty na jawie i budzę się z uczuciem jakbym coś źle zrobił i zawiódł sam siebie ;) ale nie palimy i to tylko sny. Nie dziwie się że śnię o papierosach, paliłem przecież kawał życia 11 lat... to jest okropny nawyk który stał się częścią życia. Mózg ciągle pamięta, ale jest to nieszkodliwe.
@rennaissance: Można to sobie tłumaczyć jako "można legalnie zapalić", ale po co palić chociażby w śnie ;) W snach tych czuję się bezwolny, kompletnie bezwolny i niemyślący o tym, że znów wracam do palenia, jak jakiś idiota. Tak było w rzeczywistości, wielokrotnie, byłem idiotą zapalającym ciągle to kolejne papierosy. Teraz jestem wolny i sny niczego nie zmienią, ewentualnie jeszcze bardziej przekonają mnie co do tego, czy dobrze zrobiłem ;D