Wpis z mikrobloga

@Tamerlan: Fajnie że ktoś nadał temu nazwę, może rzeczywiście to absurdalne… ale jak ktoś mlaska, brzmi jak kot albo pies liżący się po jajach. Przy stole takich rzeczy się nie robi

@everlong:

TODO: sprawdzić jak odgłosy mlaskania sprawdzą się jako dźwięk budzika