Wpis z mikrobloga

Dzień 4.

Śniadanie: 8 - 9: x1 kanapka bez niczego + serek wiejski (175g)

2 śniadanie: 11:30 - jogurt naturalny 150 g + musli

Przekąska: 15:15 - 4x śliwki (nie miałam mozliwosci zjesc obiadu)

Obiad: 18 - 2 łyżki ryżu, mała pojedyńcza pierść z kurczaka, podsmażona na kropli oliwy, marchewka - z groszkiem

Kolacja: Garść pestek dyni.

Ćwiczenia: Nie byłam na siłce (więc nie taguję) bo czekałam na wykopoczte, ćwiczyłam w domu

rozgrzewka: tańce, wygibasy i takie takie

brzuch: 8 min abs, mel b brzuch, xhit brzuch,

boczki: 10 min tiffany

poślady: 8 min buns, mel b poślady, xhit (pierwszy filmik na youtube)

Dzień chyba udany, szkoda, że nie mogłam zjeść obiadu o normalnej porze. Nie wiem czy kurczaka za dużo nie zjadłam, no ale przecież to białko :) Moje ćwiczenia nie są jakieś super, ale kiedyś to robiłam i dawało efekty. Nazwałabym je damskimi. Nie lubię chodakowsiej, lewandowskiej itp.

#b4mboforma #rozowaredukcja #cwiczenia #dieta
  • 13
@b4mbo: bez sensu. Nie jesz węgli=nie masz energii, ciało jest głodne, widzisz coś słodkiego (np. czekoladę) i nie masz tyle silnej woli żeby wytrzymać, wtedy to zjadasz, a poza tym że nie ma to wartości odżywczych, to jest super tłuste i do tego ilość cukru nie starcza na długo i koło się zamyka. Poza tym nie jedząc węgli wprowadzasz ciało w stan głodu, spowalnia się metabolizm.