Wpis z mikrobloga

Ale miałem dzisiaj hamowanie awaryjne przed sarną, aż się zgotowałem. Na szczęście zadziałał u mnie prawidłowy odruch hamowania ze srzęgłem - obie stopy jednocześnie na hamulec i sprzęgło. W ten sposób mogłem dodatkowo manewrować podczas hamowania i ominąć zwierza. Polecam hamować w ten sposób każdem, kto ma ABS, a prawie każdy ma.

#oswiadczenie #samochody #motoryzacja #technikajazdy pic nie related #obrazekdlazwiekszeniaatencji
pogop - Ale miałem dzisiaj hamowanie awaryjne przed sarną, aż się zgotowałem. Na szcz...

źródło: comment_MRLE8I21JTzWynJLi8CF1YWHqPBxOPAo.jpg

Pobierz
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pogop: coraz większy procent aut występuje z atrakcyjnymi automatami typu DSG, S-tronic, PDK ale również debilnym CVT promowanym przez guwnoproducentów typu Nissan

ja uważam że to słaby wybór - niby zmieniają biegi szybciej od człowieka, ale w takim DSG co 60k km trzeba zrobić wymianę czegośtam, lubi nawalać elektronika sterująca, generalnie obsługa nie jest tania

najlepszy automat to stary Tiptronic albo zupełnie zwykły, bez bajerów, byleby miał przynajmniej te 5
  • Odpowiedz
@pogop: nie wiem, też nie jeździłem xD ale chciałbym

automaty 4-biegowe to już trochę relikt na dzisiejsze czasy, nie chodzi nawet o to że w nowych autach ma się 7-8 biegów i jest to normalka, ale czymś takim nie da rady jechać dłuższą chwilę szybciej niż 110-120km/h

a różnice w technice? nie da się spalić gumy, ani sprzęgła, ruszanie ze wzniesienia to bajka, ale za to można szybko r------ć skrzynię
  • Odpowiedz
w nowoczesnych samochodach z ASR też nie spalisz gumy. Trzeba będzie gdzieś przetestować automata, ale nie znam nikogo, kto by miał i mógł użyczyć na kilka kilometrów.
  • Odpowiedz
@Sepang: @pogop: Jeździłem 4 biegowym automatem w prawie 200 konnym W124 i dało się palić gumę a na mokrym trawniku... jazda była przyjemna bo nie trzeba było o sprzęgle myśleć (gdy już się człowiek przyzwyczaił), przy 140 faktycznie robiło się głośno ale dźwięk tego silnika był przyjemny.

Na kilka kilometrów automat będzie dziwny. Używanie go parę miesięcy jest przyjemne.

Chciałbym zaznaczyć, że @wezsepigulke: ma rację. Sprzęgło tylko do zmiany biegów i ruszania. Przy awaryjnym hamowaniu rzeczywiście w pewnym momencie trzeba silnik wysprzęglić bo zgaśnie, tyle że tak jak pisał @Felonious_Gru ta prędkość nawet na wysokim biegu często jest mała na tyle, że dopiero
  • Odpowiedz
@pogop:

@Sepang: jezdze automatem aktualnie 4 biegowym. Czwarty bieg jest nadbiegiem tak jak piatka w manualu, normalne obroty mam na trasie nie wiem o co wam chodzi. Ciezko w ogole porownywac przelozenia manuala z przelozeniami automatu. Roznice w technice sa takie ze jak chcesz jechac to wciskasz gaz, jak zatrzymac to hamulec i nic wiecej nie robisz, a w polaczeniu z tempomatem to nawet to wciskanie gazu mozna
  • Odpowiedz
@Alver: Ja jestem trochę noga z fizyki, ale przy gwałtownym hamowaniu, gdzie obroty spadają szybciej, niż robiłyby to same z siebie - To nie jest dodatkowe obciążenie dla hamulców, że muszą "dodatkowo" wyhamować silnik? Wytracić jego moment pędu?
  • Odpowiedz
@wezsepigulke: Ja przeca wiem jak jest w automacie :D I zgadzam się z Tobą w 100%.

@111wafel111: Nie bardzo, bo i tak hamulce sobie z tym poradzą (chociaż bezwładność jest tak mała, że można to pominąć) a gdy puścisz gaz to koła napędzają silnik. To trochę tak jakbyś miał rower gdzie się kręcą pedały zawsze gdy jedziesz i pedały musiałyby Ci nogi podnosić...

Ależ głupie porównanie, czas przestać
  • Odpowiedz