Wpis z mikrobloga

@Krawwo: może to wynikać z tego, że w zimnym klimacie ludzie musieli więcej kombinować, żeby przeżyć, nie wystarczało tylko się najeść, ale też ogarnąć sobie ubranie, schronienie, ogrzewanie na zimę itd. Natura promowała nie tylko zręczność i siłę, ale też zaradność i pomysłowość. Do tego wyraźnie zauważalne pory roku i regularny cykl przyrody sprzyjały rozwojowi matematyki.

Z drugiej strony wpływ też mogło mieć to, że mózg się silnie nagrzewa w
  • Odpowiedz
@darosoldier: hmm, ale może używanie przez ludzi północy jakichś określonych jego części, rzedziej używanych w innych szerokościach geograficznych (np. płatów czołowych do abstrakcyjnego myślenia - to tylko przykład, nie chcę teraz szukać co za co w mózgu odpowiada) wpływało na powiększenie tych części, a co za tym idzie, całego mózgu - co nie musi się rzeczywiście wiązać z inteligencją. Może chodzi o wykorzystanie jakichś konkretnych zmysłów, które w naszym klimacie
  • Odpowiedz
@darosoldier:

Ta mapka mniej więcej pokrywa się z mapką IQ poszczególnych ras. Oczywiście lewica będzie zaprzeczać że rasy mają różną inteligencję, ale popatrz na aborygenów, 40 tys lat i jedyne co wymyślili to dwa kijki związane ze sobą. Z IQ 62 raczej więcej nie wykombinujesz.
  • Odpowiedz