Wpis z mikrobloga

@odislaw: Ja grałem w NESową (tj. Pegasusową) inkarnację tej gry i... wspominam ją strasznie. Jako dzieciak nigdy nie wyszedłem poza pierwszy ekran gry, w którym latało się... logiem Pogromców po mieście. Ponoć jednak kolejne etapy wcale nie były lepsze ;)