#gory
#zawrat
Wszedłem wczoraj na Zawrat od strony Czarnego Stawu Gąsienicowego. Powiem że troszkę nerwów było, bo pierwszy raz poruszałem sie po tatrach w zimowych i niezbyt stabilnych warunkach a dwa leciały bryły lodu z prawej, im bardziej się zbliżaliśmy do celu tym więcej. Natomiast na "szczycie" i w stronę pieciu stawów widoczność na pare metrow. Genaralnie fajna wycieczka. Plany były żeby przejść orlą w tym roku ale przez tą pogodę
- Ziemniak43212
- pilot1123
- solidsnake7
- SzemranyInkub
- konto usunięte
- +12 innych
-Tatry, zawrat. Dojscie zajmowało wiecej niz było zakładane. Miałem być na przełęczy około 11, ale trudne warunki, grząski śnieg oraz MGŁA spowolniły mnie . Byłem o 13:30
Decyzja: Zejście do piątki, albo powrót do Murowańca
-wybrałem zejście do piątki, bo jest stosunkowo łagodne
(Ale szlak był nieprzetarty, a mgła niesamowita)
-w pewnym momencie zrozumiałem że brnę w mgłę a od szlaku jestem oddalony o jakieś
Dobrze że wróciłeś, niejednemu sie nie uda. Sama skończyłam z górami w zimie powyżej kosodrzewiny jak zjechałam sporo w dół i ledwo się wdrapałam na szlak, i to w dodatku idąc do Gąsienicowej, na tym zakręcie, leciałam w Jaworzynkę, oczywiście byłam sama jak zwykle.
Pomysł jak pięknie i bezpiecznie dziś było na Grzesiu.