Wpis z mikrobloga

Mirki.. wczoraj wydarzyła się ciekawa przygoda aczkolwiek niebezpieczna.. Gość schodząc od Świnicy do Zawratu po łańcuchach ze stopniami puścił się łańcucha, zawisł głową w dół nad przepaścią, zahaczył nogą o stopień. Ludzie mu pomogli "wrócić na miejsce", strach mnie ogarnął, bo był tuż nade mną i czarny scenariusz, żeby mnie za sobą pociągnął już miałam przed oczami... Plecak poleciał na dół.
Gość kompletnie nieprzygotowany na wymagającą trasę.. w tenisówkach, jeansach, koszuli.. bez rękawiczek..
Później jeszcze schodził za nami z Zawratu do Hali Gąsienicowej.
Zamiast schodzić trzymając się łańcuchów to zjeżdżał na tyłku.
Brak słów.

#tatry #zawrat #logikaniebieskichpaskow #swinica
  • 10
  • Odpowiedz
@miko991: @UndaMarina: i jak mam sobie pomyśleć że ostatnio tych czterech ludzi ze słowackiego topru lecieli właśnie do takiego gościa i niefortunnie helikopter zahaczył o linie wysokiego napięcia po czym ze wszystkimi spadł w dół to mnie krew zalewa
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@UndaMarina: na wspomnianym odcinku byłam ze swoim niebieskim, ta ciapa w trampkach i dwójka innych którzy wchodzili i z złapali tą ciape wiec faktycznie bylo ciasno, schodzac potem z Zawratu, ta ciapa lazła za nami non stop, nie wyprzedził nas mimo że specjalnie robilismy przerwy i mowilismy zeby nas minal..
  • Odpowiedz