#anonimowemirkowyznania
Wielkanoc A.D. 2020
Moja mama spędziła sama wielkanocne śniadanie, bo ja nie wstałem i wolałem spać. Jak zszedłem o godzinie 13 (3 godziny za późno) to siedziała zapłakana sama przy pięknie udekorowanym stole (biały obrus, najlepsza zastawa, dwie świeczki świąteczne, serwetki świąteczne, zestaw srebrnych sztućców, sałatka z dekoracją, pomidory udekorowane winogrone, pietruszką z pieprzem i solą, galard, trzy rodzaje szynki, kiełbasy, święconka, do tego owoce - jednym słowem udekorowanie jak zwykle
Dobra; życie w czasach pandemii bardziej na serio.

Zamknęli mi kina. Pewnie i słusznie - przykro i trudno. [1]
Zamknęli szkoły i uczelnie. [2] Choć powątpiewam, że to faktycznie pomoże - w końcu te dzieciaki z babciami teraz będą siedziały na podwórkach, w centrach handlowych i dokładnie tak samo potencjalnie się zarażać jak w szkole. Ale nie jestem ekspertem, a eksperci - lekarze - mnie przekonują, że to konieczne rozwiązanie. Przyjmuje to
mateopoznan - Dobra; życie w czasach pandemii bardziej na serio.

Zamknęli mi kina....