@wladcawioski: Jak dla mnie wszystko bardzo fajnie. Zawieszenie idealnie zestrojone pomiędzy twardym a kanapą. Na 6 można spokojnie jeździć 50 i nie zadławi się silnik(oczywiście nie powinno się). Było to moje pierwsze auto i dawało dużo frajdy. Bokiem latałem po wyjęciu bezpiecznika bez problemu. Spalanie nie wiem ale coś około 14l lpg, z tym że jeżdżę raczej szybciej, agresywniej od przeciętnego kierowcy. TYLKO I WYŁĄCZNIE POLIFT. Nawet nie zastanawiaj się żeby
  • Odpowiedz
#motoryzacja #mercedes #clk #w209

Czesc Mirki, w jaki sposob kalibruje sie koncowe polozenie elektrycznej klapy bagaznika w CLK W209? Opuszcza sie u mnie i brakuje odrobine, zeby zamek ja dociagnal - jak delikatnie dopchne to to robi bez problemu. Jakis czas temu zrobil mi to znajomy z podpietym SD i dzialalo fajnie, az teraz przypadkiem chyba rozregulowalem. Z gory dzieki i milego weekendu!
  • Odpowiedz
  • 5
@Trujkont z benzyn 3.2 oraz 5.0 (306km) 5.5 amg czyli silniki m112 oraz m113. Z diesla wszystko jest wytrzymałe, ale 2.2 jest słabe. 2.7 chodzi jak traktor. Najlepiej 3.0 om642 w połączeniu z 7 biegowym automatem

M271 ma problemy z rozrządem i do tego sprawia mało frajdy z jazdy.
  • Odpowiedz
Mireczki kochane, Mirabelki w sumie też!

Może się orientujecie w temacie.

Pacjent: Mercedes W209 CLK 2003 B+LPG (M271 wiem są różne opinie na temat tego silnika xD)

Objawy: błąd P0172 odczyt z OBDII i falujące obroty i jeszcze check się pali

Mechanicy wymiękli, moim zdaniem jest gdzieś nieszczelny dolot, dodam ze rura za przepływomierzem wypadła z obejmy wsadziłem ją ponownie ale może wypadła, myślę jeszcze o odmie. Dodam, że przepustnica i przepływomierz
  • 1
@balczyk zdecydowanie najmniej awaryjny będzie 320 o oznaczeniu m112. Zero problemów z rozrządem, układem korbowo-tłokowym. Czasem ciekną pokrywy głowicy, ale to parę srubek i nowa Uszczelka, do zrobienia pod domem. Natomiast 1.8 o oznaczeniu m271 - innego nie było - to pewne kłopoty z rozrządem (rozciąganiety łańcuch, zużyte koła), odmą silnika (do której trzeba demontowac kolektor ssący i kompresor). Kultura pracy zdecydowanie na korzyść 3.2
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Mirki, moja pierwsza kolizja po prawie 10 latach jazdy. I nawet nie brałem w niej udziału, bo koleś zahaczył mnie na parkingu pod pracą. 4 elementy pogniecione, lampa do wymiany.
I z racji braku doświadczenia w takich sytuacjach, zastanawiam się co z tym dalej zrobić. Brać rzeczoznawcę prywatnie i czekać na propozycję ugody żeby coś tam w kieszeni zostało czy oddać do warsztatu współpracującego z ubezpieczycielem sprawcy i tylko czekać na zrobienie?
Pogostemon - Mirki, moja pierwsza kolizja po prawie 10 latach jazdy. I nawet nie brał...

źródło: comment_iTxFgA8ihhgtqwFescDHLdcoJqcaG5Rb.jpg

Pobierz