Wracałem dzisiaj z pewnego zagranicznego kraju busem- pan wziął ode mnie 15 ojro więcej by w razie potrzeby wysadzić mnie na obrzeżach miasta, zadzwonić po taksówkę która podwiezie mnie pod dom. Pomyślałem "okej, czemu nie?" Myślałem że mają podpisaną umowę z jakąś prywatną firmą taksówkarską że podwożą mnie a następnie sami w swoim kręgu się rozliczą. Stało się inaczej pan kierowca po wysadzeniu mnie wsadził mi w rękę 20 złotych twierdząc że
@krolewskitv: Dałeś się wydymać za własne pieniądze. Wsiadłeś do jakiegoś buraka który podejrzanymi układami próbuje zarabiać, zamiast zmienić profil usług na przystający do obecnych czasów. Wystarczyło na zaczępkę odpowiedzieć że nie masz ochoty na rozmowę.
Naucz się zapobiegliwości. Następnym razem sam sobie załatwiaj taksówkę w swoim mieście. Ogarnij numer komórki od normalnego kierowcy i nie bądź konfliktowy.
To co tu napisałeś to zwykłe pomówienia. Wziąłeś paragon?
Widzisz? Sam napędzasz koniukturę
Skorzystałem po raz pierwszy z #uber w Krakowie, aplikacja średnio intuicyjna (szczególnie wybieranie celu), ale kod promocyjny i miły kierowca wynagradzają :) Ktoś chce kod na start na 25 zł? Wiadomo, że ja też od razu dostanę taki sam bonus, ale może ktoś jeszcze się nie rejestrował.