K.....a
konto usunięte
Ta Ewka Swoboda to taka niespokojna dusza, mocno wyluzowana, odrobinę szalona, wyzwolona, taki mały (wzrostem) miglanc, który w tym lekkomyślnym jestestwie przypomina mi Mozarta z filmu Milosa Formana. Pamiętacie? Mozart, totalny odpał, łamiący wszelkie reguły zachowania i konwenansów ówczesnych czasów jednocześnie ukazany był jako geniusz, któremu komponowanie przychodziło jak z płatka. I tak jest z Ewką, jej bieganie przychodzi jak z płatka, obdarzona jest przez naturę absolutnym talentem (nawet w rywalizacji z
- Cronox