Ehh r---------a mnie to zawsze wewnętrznie...
#storytime
Pojechałem odebrać wyniki badań krwi syna a że jeszcze nie było pewne czy są to stwierdziłem a se o-------e kebsa na rogu. Jem sobie i widzę takiego Pana Żula +/-40 45 lat, chudy i jeszcze nie taki do końca zmientolony swoim losem. I widzę że zagląda do koszy...widac po nim że brakuje mu śmiałości w nich grzebać nawet, a nikt w sumie na
#storytime
Pojechałem odebrać wyniki badań krwi syna a że jeszcze nie było pewne czy są to stwierdziłem a se o-------e kebsa na rogu. Jem sobie i widzę takiego Pana Żula +/-40 45 lat, chudy i jeszcze nie taki do końca zmientolony swoim losem. I widzę że zagląda do koszy...widac po nim że brakuje mu śmiałości w nich grzebać nawet, a nikt w sumie na
Dużo połamanych drzew i zniszczeń.
Podoba mi się, jak w takich chwilach ludzie potrafią podjąć wspólny wysiłek i zjednoczyć się dla wspólnego dobra, w celu np. usunięcia szkód. Nie pomagam, bo boję się, że ktoś mi gałęzią w łeb z-----e, ale podoba mi się, bo to jest prawdziwe, rzeczywiste zagrożenie, ja popisuje o czymś podobnym, lecz wykrzywionym, opartym na kłamstwie i nierzeczywistości. Walce z chochołem urojonym.
Kolejny dzień streamowania, pomógł zdemonizować mnie w oczach innych jeszcze bardziej.
Grejt sukces! Albo i nie, to nie istotne teraz.
Ważne, że się w końcu przespałem, umyłem, zrobiłem obiad i parę innych rzeczy dzięki, którym mogłem się zregenerować i coś popisać, po ostatnich wydarzeniach zegar zaczął szybciej bić.
No i obawiam się przyjazdu policji, w końcu już raz pisanie na mirko tak się skończyło.