Uwaga Mirki przestrzegam wszystkich kupujących w #zabka że prawie #oszukujo

dzisiaj poszedłem sobie kupić dwa napoje na wieczorny mecz i zamiast 8 cebulaków zapłaciłem 16, okazało się, w ostatniej chwili się zorientowałem, że coś jest nie tak z kwotą na paragonie. Otóż sprytna #karyna położyła swoje lody kaktus na ladzie i chłopek-sprzedawca nabił,a ona poszła w sklep. Po czym nabił moje dwa kompoty,gdyż się nie zorientował i myślał, że to moje lody.
Nienawidzę mieszkać w bloku. Całe swoje życie mieszkałam w domu, najpierw w mieście, potem poza miastem. Cisza i brak sąsiadow wydawał mi się stanem kompletnie naturalnym. Parę miesięcy temu trzeba było opuścić ciepły #!$%@?łek i zamieszkać samodzielnie (no, z chłopakiem). Mamy mieszkanie w bloku, ale dostaję nerwicy od muzyki z góry, od trzaskających drzwi i łupania szpilek po korytarzu... Doszło do tego, że nie lubię przebywać we własnym domu. Dla mnie mieszkanie