Bardzo lubię ten serial ale ma jedną dużą wadę; mało jest postaci które mógłbym polubić.
No bo np. porównać go do takiego Naruto gdzie lubiłem i kibicowałem Kakashiemu, Neyi hyudze, gaarze, rockowi Lee, 3 hokage, połowa akatsuki z itachim na czele, zabuza, Shikamaru, Jiraya, Haku i pewnie multum innych których sobie w tej chwili nie przypomnę.

A co mamy w Ataku tytanów? No jest Levi zwiadowca małomówny, niesamowicie potężny i udający zimnego
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@korporacion: w sumie? Od samego poczatku lubialem Rainera i nadal tak jest :)
Handzi bardzo spoko postac i Annie z ktora malo kto mial szanse w walce wrecz. Oczywiscie uwielbiam Erena i Leviego.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
W przypadku Ataku Tytanów jestem wyjątkowo anime only i w sumie dziś zawiodłem się poważnie na postaci Erena xD Jak na razie to wychodzi na wkurzającego striggerowanego dzieciaka powtarzającego swoje dziecinne teksty, który tylko zgrywał kogoś głębszego i bardziej poważnego. Szkoda, bo po S4 P1 wydawał się ciekawszą postacią, która wie coś więcej i bardziej nad wszystkim panuje, jednak to dalej jest po prostu głupi Eren, tylko dostał sporo OP mocy. Zobaczymy
@Thachii: W mandze to było pokazane na zderzeniu dwóch miłości do młodszych braci (ratowanie ich życia; albo jeden albo drugi). A tutaj zanimowane to bez tego.
Wydaje się okrutny ale prawda jest taka że plan erena i tego malpiszona to jedyne logiczne wyjście. Wyobraźcie sobie że jest jakaś rasa której po wstrzyknięciu odrobiny płynu zmieniają się nawet kilkunastometrowe bestie z instynktem zabijania ludzi. Wiadomo wojsko by sobie poradziło ale nawet w dzisiejszym świecie puść 20 takich na miasto i zapanuje chaos.
Myślę że gdyby u nas tacy ludzie żyli to cały świat chciałby się ich pozbyć.
#shingekinokyojin #