Pierwszą postacią jaką robię w Simsach jest zawsze Goblin Malarz - zielonoskóry, obleśnie
tłusty artysta-samotnik z fobią społeczną.
Urządzam mu w piwnicy mały przytulny kącik ze sztalugą, kibelkiem, lodówką, łóżkiem, prysznicem i koszem na śmieci, po czym zamykam go tam i usuwam jedyne schody na górę.
Jego jedynym zajęciem jest malowanie obrazów. Całymi dniami tylko maluje i maluje i staje się w tym
coraz lepszy, aż w końcu jego obrazy są warte
JA PIKOLE MURKI
Skasowało mi się moje całe miasteczko w simsach
Samo się skasowało nie wiem jakim cudem, po prostu włączam simsy, coś mi od razy nie grało, bo były inne ustawienia grafiki i włączyła się muzyka w tle, a zawsze miałam ją wyłączoną.
Wchodzę do swojego miasteczka, a tak kurła pusto, jest te pare początkowych rodzinek.
Zrobiłam sobie taką kopię zapasową jakoś wiosną, więc za dużo nie straciłam, ale kuuuurde, dlaczego
@PyraPrzeznaczenia moja dziewczyna w sims 3 właśnie gra. powiem Ci ze fajne są, bo jest otwarty świat. nie masz zamkniętej lokacji i pasków wczytywania jak chcesz się gdzieś przemiescic. możesz swobodnie chodzić po całym mieście. co do wyglądu simow to dla mnie w 4 są najgorsze. simy już nie są naturalne tylko bajkowe. obejrzyj porównania na yt jeśli nie widziałaś. no i w sims 4 brak otwartego świata, więc regress w stosunku
Prawie rok temu wpadłam na pomysł żeby w simsach jednemu simowi bardzo długo przedłużać nos.
Nagrodą za osiągnięcie szczytu w karierze Show-biznes jest taki aparat do zmieniania wyglądu twarzy simów. Działa to inaczej niż lustro, bo w lustrze zmienia się włosy i makijaż, a za pomocą aparatu zmienia się kształt twarzy, policzki, czoło, kształt oczu i nos.
Przy każdej zmianie sim zachowywał starą twarz, ale wszystkie suwaczki wracały na środek, więc zmiany
źródło: comment_MXj1h9c7vmaBXIgSOyE4qukPvC0M15L1.jpg
Jakie jeszcze "pułapki" zastawiałaś?


@MrPickles: Chyba nigdy nie wymyśliłam niczego całkiem nowego, raczej robiłam rzeczy, o których przeczytałam w internecie albo sama na nie wpadłam, ale wiele ludzi wpadło na to przede mną.

Bardzo lubię blokować śpiącego sima jakąś szafą. On wtedy nie może wyjść z łóżka i leży w nim aż wszystkie paski potrzeb mu się wyzerują i wtedy ja kasuję szafę, sim wstaje z łóżka i umiera.

Kiedyś też
@StarySkuter: oo, to tym bardziej chcę to zobaczyć :D
mi też kiedyś jedna simka spaliła się i bardzo długo jej to nie schodziło, bałam się, że zostanie jej to na zawsze, ale na szczęście zeszło i od tamtej pory uważam żeby mi się simowie nie czerwienili tylko ładnie opalali
Ostatnio znowu ściągnęłam kilka fajnych domków do simsów. Jak się je ściąga to nigdy do końca nie wie się czy będą fajne, czy nie.
I tak sobie pomyślałam, że skoro już kilku osobom wysyłałam takie sprawdzone domki to mogłabym się tym zajmować tak na stałe. Mogłabym udostępniać dalej te domki i teraz np. zrobiłabym coś w stylu "domki sprawdzone przez pyrę edycja letnia". I potem ściągałyby to 2-3 osoby i w sumie