Pany, taka sprawa - chciałbym pograć z kimś po LANie w Settlers 4 (GOG) - sieć tworzona poprzez AP na telefonie, kompy mogą być też połączone kabelkiem w razie konieczności.
Problem w tym, że po podłączeniu się do serwera gry, dostajemy od razu komunikat "Waiting for player XXX" po czym gra się rozłącza i dupsko. :/ Jeśli podłączymy się poprzez Hamachi, to wszystko śmiga i można pograć... Niestety Hamachi wymaga połączenia z
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@brokenik: Internet/LAN. Zawsze z LAN korzystaliśmy. I przy tym wyborze jest możliwość podania docelowego IP, ale nie ma możliwości wyboru protokołu, jak np. w Kozakach czy Age of Empires 2.
  • Odpowiedz
@Mithras: U mnie działało tylko gdy komputery połączyłem zcrossowanym kablem. Wtedy pokój pojawia się automatycznie na liście serwerów. Przez inne sieci (router, wifi) mi nie banglało, ale nie jestem żadny informatyk ze mnie i pewnie czegoś nie umiałem.
  • Odpowiedz
Poza tym, pofragmentowane drogi mają jedną przewagę - od razu możesz dobudować węzeł, który rozładuje jakąś część ruchu w inną stronę, w przypadku całości musisz poczekać, aż do jednej części drogi dojdzie tragarz, przy okazji blokując ją, bo tragarz który był tam poprzednio przejdzie na jedną część.


@Kavelach: trak, na szczęście towarów nigdy nie było aż tak dużo aby były wymagane flagi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@rbk17: a to ja zawsze full wypas… i przeważnie nielogistyczne budowanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale chyba zawsze wykorzystywałem teren w 100%, a budowanie dróg opanowałem do perfekcji, więc problemów z towarami zbyt długich nigdy nie było
  • Odpowiedz
No i właśnie o to chodzi! :D


@FilipChG: druga misja prawie ukończona, wykończyłem łącznie 1000 wrogów mroczni/majowie, dzisiaj tylko dobiję majów. Poza tym coś z algorytmem inteligencji wroga jest schrzanione, utknęli między górami 500-osobow armią, jedną wieżyczka ich zestrzeliwała po kolei a ci podchodzili tak dziwnie po jednym że zdążyła ta wieża ich strącić. Jakby całą armią ruszyli to by mnie pokonali albo przynajmniej wyrządzili potężne straty.
  • Odpowiedz
#gry #settlers

W końcu wymęczyłem pierwsza planszę w "Settlers IV: Mroczne plemię", ale będzie mi się śniło to po nocy. Jestem cienki w strategie bo często prowadzę wojnę pozycyjną i jak się tylko da to w ten sposób zwyciężam co odbywa się mozolnie.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W I czy IV? Zawsze grałem w IV chyba ze względu na grafikę ale tak naprawdę najlepiej mi się grało w III. Jeżeli zaczynasz swoją przygodę to pograj najpierw Rzymianami, są zbalansowaną rasą pod względem rozwoju


@sunny-d: I rozumiem po mistrzowsku, II prawie po mistrzowsku, dopiero od III jest zupełnie nowy silnik ale w sumie ciągle chodzi o to samo: rolnik->młynarz/świniarz->rzeźnik/piekarz, czyli żarcie do kopalni, drewno i kamieni do budowy,
  • Odpowiedz
@rbk17: To jest kwestia kolejności budowy. Różne nacje potrzebuję różnej ilości chatek drwala/stolarza itd itp. W III chyba lepiej mi się grało niż w IV bo nie awansowało się każdego żołnierza z osobna tylko awans leciał od razu na wszystkich i nie cofał się. W IV jednak złoto pełniło bardzo ważną rolę bo awans był dla każdego z osobna. Czyli trzeba było zadbać bardzo o kolejną gałąź przemysłu czyli wydobycie
  • Odpowiedz
#settlers #gry

Zagrałem pierwszy raz w The Settlers IV, znając oczywiście świetnie I i II no i się wkurzyłem - rozwalili mnie.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kocham_jeze: seria Settlers jest boska, a najbardziej lubię wersję II Gold. Od Anno różni się przede wszystkim bardziej "rozrywkowym" charakterem, nie ma tu tak dokładnej sytuacji ekonomii, itp. Raczej coś w stylu "lekkie, łatwe i przyjemne" - jak Cywilizacja względem Europa Universalis.
  • Odpowiedz