wracam se i jakis typ do mnie mowi lamanym polskim zebym poszedl kupic jedzenie w sklepie obok. myslalem ze jest jakims naganiaczem, q ze szanuje ludzi pracy to poszedlem kupic wode, przy kasjerce powiedzialem ze ja z polecenia pana obok( nie wiem jak naganiacze dostaja hajs wiec pomyslalem ze moze mu to cos pomoze),ona tak powiedxiala "okejj :D : D" i wyszedlem. podszedl do mnie typ i wzial ode mnie wode, zrobil
  • Odpowiedz
#sdm to jednak jedna z najlepszych rzeczy jakie ostatnio się w Krakowie wydarzyły. Wystarczyły dwa dni (jeden w strasznej #nowahuta i drugi na #rynekglowny) abym zmienił zdanie o 180 stopni. Ilość osób, które przyjechały do Krakowa jest oszałamiająca jednak... są to osoby tak radosne, tak pozytywnie nastawione, że aż nie chce się żeby wyjeżdżały. Zaczynając od rodzin z dziećmi i kleru kończąc na młodych, którzy
@simivv: Nie wiem czy była bardziej narzekająca osoba na ŚDM niż ja.... Do wczoraj. Pracuję w ścisłym centrum. Mnóstwo obcokrajowców.
Wczoraj porozmawiałam z parką z Kolumbii, laseczką z Trynidadu i dwoma chłopakami z USA. Tak mega zachwyceni, tak mega radośni. Wszyscy się do siebie uśmiechają, są życzliwi, weseli. No cudnie. Jedynie mam problem z powrotami do domu komunikacją, ale przeżyję. Tyle narodowości naraz nie widziałam nigdy wcześniej i prawdopodobnie nie
  • Odpowiedz
Mirki i Mircie. Jakie polecacie kluby w #krakow? Mam wrażenie, że coraz gorzej jest z imprezami na #rynekglowny - wszędzie parówa party. Ostatnio byłem w #studio na #agh i było więcej ładnych dziewczyn niż w pierdyliardzie klubów przy rynku.

Gdzie chodzicie na imprezy, niekoniecznie przy rynku?
@keyah: Zależy czy idziesz konkretnie z myślą o tańczeniu czy o jakimś pubie. Ja lubię Tawę, Magiel, ZW1 i ZW2 (zwłaszcza wieczory z salsą), Alchemię, Zbliżenia, Pozytywkę, Le Scandale + kilka innych na Józefa ale to już raczej puby. Ostatnio byłem w Stajni i mimo, że muzyka była spoko to już samego lokalu ogólnie nie polecam.

Za dużo tego żeby zwiedzić wszystko w tak krótkim czasie. ;)
  • Odpowiedz
@keyah: Knajpa na knajpie praktycznie na całym Kazimierzu. Ogólnie idziesz na Józefa / Miodową / Plac Nowy / Bożego Ciała i gdzieś uderzasz. ;-) Tylko tak jak mówię, najczęściej są to klimatyczne puby z jakimś małym parkietem.

Dobrze sobie obczaić mniej więcej chociaż w zależności od tego jak chcemy się bawić co na danej ulicy jest. :P
  • Odpowiedz