Brakuje mi mojej #szosa jak sto pięćdziesiąt. Wróciłem z urlopu, bez #rower i mi smutno. Na rowerze był licznik, pompka, lampka, uchwyt na telefon oraz torba podsiodłowa z narzędziami. Każda z tych rzeczy była mi bliska. Wszystko to sobie kupiłem, odmawiając innych przyjemności, a jakaś menda przyszła i to wzięła. Jakim trzeba być #podludzie żeby zajumać czyjąś własność. Jaki nasz kraj jest #!$%@?, że jak czegoś, co ma wartość, nie zamkniesz, nie
michnic - Brakuje mi mojej #szosa jak sto pięćdziesiąt. Wróciłem z urlopu, bez #rower...

źródło: comment_ridnTIxtGN6zYHGpmghSHdXGEiHqasMl.jpg

Pobierz
@kocurkolandia: dzięki

@WujekRada: Nie wiem czy w każdym kraju tak jest, na pewno nie. Trzymałem rower na terenie zamkniętym, ale nie upalowałem, bo żyłem w przekonaniu, że świat nie jest taki zły, że skoro na terenie kampingu stoi 10 innych rowerów, to nic złego mi nie grozi. Z tego samego powodu nie ubezpieczałem roweru. Dziwi mnie twoja postawa, a jest ona przeważająca. Dlaczego ja mam czuć się winny czegokolwiek? Czy
  • Odpowiedz