Kto dostał powołanie na szkolenie rezerwy na 13 maja br. ?
Nie sadzicie, że mogliby dać sobie już z tym spokój, a wziąć za to tych, którzy nie odbyli zetki?. Niby super fajnie, kasa się zgadza, ale jakość szkolenia to jest trochę żart - dostajesz starego kałacha, pustynną kamizelkę, starego hałera, co roku obiecane beryle wujek macierewicz nie prezentuje nie wspominając o kevlarach. Siedzisz od rana do wieczora w klasach i słuchasz
WVVV - Kto dostał powołanie na szkolenie rezerwy na 13 maja br. ?
Nie sadzicie, że m...

źródło: comment_NejjLWwPO1orGSrqevsIbdx8IeTOaimY.jpg

Pobierz
@Eternal_Hunter: rocznik chyba nie ma znaczenia skoro trafiają 60+ na takie szkolenie, a co do częstości to z 20 lat temu było to rzadsze, ale od 2010/12 roku strasznie nasilili szkolenia i co roku ściągają po 50 chłopa na szkolenie rezerwistów.
  • Odpowiedz
Kto z was dostał już wezwanie do rezerwy? Ponoć w tym roku ma pójść 50 k chłopa na ćwiczenia rezerwy, więc się szykujcie. Mnie już zaprosili na 30 maja do Świętoszowa. ( ͡º ͜ʖ͡º) #wojsko #rezerwa
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@DrQuinn: dziękuję ( ͡º ͜ʖ͡º)
@NukeOps: nie ma opeksow, blaszane są, akms jest
@salomon994: jaka kocina jak ja stare wojsko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@KENOX: no fajne jest takie szkolenie, ale jeżeli chodzi o alkohol to już nie te czasy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@NoLife_: wiem wiem. teraz robia testy na wszystko.
ale jak ktos jes "dobrze zgrany z kadra" to i tak wwie kiedy mozna przeginac :D
teraz w olesznia sa amerykanie. 3000 osob. tez sie tam zarabia :D
  • Odpowiedz
Z pewnym rozrzewnieniem i sentymentem wspominam czasy, kiedy jako gówniak słychać było (głównie nocami lub wczesnymi porankami) uchlanych rezerwistów kończących odbywać zasadniczą służbę wojskową. Mieszkałem wówczas na blokach i jeśli mój sen został przerwany przez mocno pijanych kolesi w wojskowym mundurze wyśpiewujących na cały głos słowa rezerwy to już było wiadomo, że ktoś wraca do cywila.
Od likwidacji przymusowej służby wojskowej już tego nie słychać - a taki był fajny polski folklor.
kosowiczJan - Z pewnym rozrzewnieniem i sentymentem wspominam czasy, kiedy jako gówni...