Sprawa dotyczy nadużyć, jakich dopuszcza się jeden z zastępców szefa Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach. Jak informują funkcjonariusze, ich szef pozostaje w przyjacielskich relacjach z jednym z przedsiębiorców z gminy Lutomiersk, co przekłada się na wykonywane przez policjantów obowiązki.

Od posła, a już od szefa sejmowej Komisji Sprawiedliwości w szczególności, należałoby się spodziewać elementarnego poczucia przyzwoitości i umiejętności dochodzenia do kompromisu. Ale nie tym razem.

Europosłowie bardzo chętnie zatrudniają swoich byłych kolegów z Sejmu jako doradców. Zdaniem politologów, nie chodzi tu o dbanie o jakość swojej pracy, a o spłacenie towarzyskich i politycznych długów.

kociewski.pl