@pol_gauka: widzę, że zmotywowały Ciebie też moje słowa. Widzisz, teraz już po Ciebie nie przyjadę (òóˇ)
Jeśli zauważyłeś, że sportowy tryb życia ma zbawienny wpływ nie tylko na ciało, to witaj w klubie i głoś dalej :)
Mireczki, czas się pochwalić małym sukcesem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Startowałem ze 117 kg... dziś rano na wadze 109,8 kg (nowa waga, kiedy zakładałem ten tag ważyłem się na starej i na niej pokazuje 108,8 kg)
Nie odczuwam żadnych negatywnych skutków diety, nie chodzę głodny ani nerwowy :)
Z pozytywów:
- dużo lepsza kondycja,
- przestałem chrapać i lepiej się wysypiam
- mieszcze się w ciuchy sprzed 3
@Hipokryta: Leci zdaje się 7 tydzień. Dieta zbilansowana ułożona na ok. 2500 kcal, ale najczęściej nie udaje mi się dobić do tego poziomu :) są dni że jem mniej, to zależy od trybu życia. Ogólnie stopniowo przechodzę na LowCarb, zmniejszam ilość węglowodanów.
Z ćwiczeń to co parę dni tzw. tabata prawie do porzygu, pomiędzy tym dni z prostymi ćwiczeniami domowymi typu pompki, przysiady, brzuszki.
@pol_gauka: Ja sobie ściągłem apkę, 100 pompek na WP8 i na razie się trzymam planu. Na razie trochę lipa bo apka wyznaczyła serię 10-9-8-8-10 a ja zrobię 10-9-8-6-4 maksymalnie, kwicząc i sapiąc. No i zakwasy mam straszne.

Side effect: ciągle mi się chce żreć.
Mirki, potrzebna pomoc merytoryczna i motywacja.
- endomorfik,
- 117 kg,
- 186 cm wzrostu,
- 25 lat,
- praca siedząca 8 godzin dziennie,
- kondycja zerowa.
- mega otłuszczony dół brzucha i cycki

Mój cel - na początek zbić do 100kg. Dieta ułożona na 2700kcal, pierwsze kilka dni za mną i jest ok, nie chodzę głodny.

Dokładać ćwiczenia? Jeśli tak to jakie?
Czytałem o HIIT (Tabata), próbowałem i póki co nie