Joanna Karpowicz o Anubisie:

Anubis, mój przyjaciel pomaga mi okiełznać lęki. Na płótnach pojawia się w różnych rolach i kontekstach. Pewnego dnia będzie moim litościwym i czułym opiekunem, ale dziś jeszcze pije kawę w małym bistro na rogu. Pracuje w recepcji hotelu, oczekując cierpliwie na przybycie nocnych gości. Ogląda film w kinie, jedząc popcorn. Wiosłuje w łodzi, przewożąc pasażerów na drugi brzeg. Towarzyszy palaczowi w przerwie na fajkę. Ciągle w ruchu, stale
panidoktorodarszeniku - Joanna Karpowicz o Anubisie:

 Anubis, mój przyjaciel pomaga...

źródło: comment_1599243216OtQKui5ciiTngJK7VTu2q9.jpg

Pobierz
@Muireann: Sama Karpowicz spieszy z wyjaśnieniami:

Anubis, mój przyjaciel pomaga mi okiełznać lęki. Na płótnach pojawia się w różnych rolach i kontekstach. Pewnego dnia będzie moim litościwym i czułym opiekunem, ale dziś jeszcze pije kawę w małym bistro na rogu. Pracuje w recepcji hotelu, oczekując cierpliwie na przybycie nocnych gości. Ogląda film w kinie, jedząc popcorn. Wiosłuje w łodzi, przewożąc pasażerów na drugi brzeg. Towarzyszy palaczowi w przerwie na fajkę. Ciągle