Na moich osiemnastych urodzinach jako pierwszy alkohol oficjalnie wypity w moim życiu zażyczyłem sobie piwo smakowe. Od tego czasu, kiedy ojciec mnie widzi, bierze browara i #!$%@? mnie nim w łeb mówiąc „piwko o smaku aluminiowej puszki", i śmiejąc się przy tym w głos. Mama tymczasem próbuje go uspokoić, niestety od czasu 18 - nastki nie patrzy na mnie w ogóle, raz nawet widziałem, jak #!$%@? rodzinne zdjęcia ze mną do pieca.