Dzienniki pirackich kapitanów - 21 VI

Link do folderu z zasadami, mapą i dziennikami

*

Ławica Potępionych

Pozycja: 21N 67W


Tylko jeden młody chłopak zdecydował się na dołączenie do Waszej załogi - nieźle zna się na żegludze. Kapitan Léoparda co prawda odzywa się do nas, ale nie chce powiedzieć nic poza tym, że lepiej byłoby dla nas, gdybyśmy ją podarli i wyrzucili w morze.

Trzech naszych marynarzy ciągle cierpi rany.

*

Hieny
A.....k - Dzienniki pirackich kapitanów - 21 VI

Link do folderu z zasadami, mapą i...

źródło: comment_cXrHTW63qwp74B7PFpJn5axyurcMY0H6.jpg

Pobierz
Lucinus Ryewheat

Mało zachwycający był ten port. Portoryko. Brzmi dumnie, potężnie, jakby stado ryczących krów czekało na wyciągnięcie ręki. A tu kilka chatek z gówna i przerażeni mieszkańcy, od których aż biła niekompetencja agrarna.

- To nie tu. Nie ma szans, byśmy znaleźli W #!$%@?ę Wielką Rzepę - pomyślał.

Gdy tylko postarali się rozgościć, odpocząć, czy cokolwiek tam zrobić, w szczególności ze sraczką dwóch członków załogi, do uszu kapitana dotarła plotka, jakoby
@Onde: Saszka z ulgą powitał zakotwiczenie w porcie. Portkołyko, czy jakoś tak. Hy, nawet tak z słowiańska brzmiała ta mieścina.
- Musi nasi dotarli i tutaj. Siła w ruskich. - rzucił do kilku marynarzy, którzy popatrzyli na szalonego rosjanina jak na pijanego. Nic bardziej mylnego! Saszka był trzeźwy i to dopiero w mieście miał zamiar się potężnie #!$%@?ć. Aż będą go nieśli, o czym ostrzegł resztę kadry oficerskiej. W zasadzie mieli
Long John zbliżał się do uciekającego mu brygu. Wszyscy w napięciu oczekiwali na rozkazy. Każdy na stanowisku. Każdy w gotowości. Kapitan Łysobrody, także czuł dreszcz emocji, jak za każdym piraconym razem!
- Czekać! – uspokajał załogę – Jeszcze czekać!
Na mostku za sterem Łysy Flint z zegarmistrzowską precyzją zbliżał się do Leoparda. Mokebe, gotowy do ataku, czekał na mostku u boku kapitana. Gdy nagle potężniejsza fala podbiła Long Johna, Flint musiał szybko
Akumulat - Long John zbliżał się do uciekającego mu brygu. Wszyscy w napięciu oczekiw...

źródło: comment_AWTxvAkawJ4fstl1Q1dBbvUSKB3uv4EF.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@Akumulat:

Keanu Ramirez - kucharski pirat

Keanu, gdy tylko skończył pomagać wiązać załogę Leoparda, szybkim krokiem ruszył w stronę ładowni zdobytego statku. Nie byłby jednak sobą gdyby wpierw nie zaglądnął do kambuzu.

Przechodzący obok okrętowej kuchni mogli usłyszeć jak zadowolony Keanu woła:
"To zapiera dech w piersiach!“
"To mosiężny kocioł od Johnego Olivera, ma nawet certyfikat niedziurawienia się"
"Mamy nawet patelnię z Tevala, teraz jajówa będzie pierwsza klasa"
"Piec kaflowy Bosz,
@Akumulat:
Łysy Flint - bosman Long John

Łysy Flint: #!$%@? mać! No zobacz co #!$%@? narobiliście.
Mokebe; To ja tego nie zrobić.
Łysy Flint: A kto ster #!$%@? miał?!
Mokebe: Mówiłem, że ja tego nie nie chcę ten!
Łysy Flint: A kto prowadził łódz?
Mokebe: no ja ale Kapitan Łysobrody, bo powiedział tak ja mówię...
Łysy Flint: A z jakiej racji #!$%@? dajecie łódź , ile razy tłumaczyłem, jest kierowcą #!$%@?
#piracifabularnie <- tag gry
#krwawekapelusze

17 VI

Za banany dostaliśmy zupełnie przyzwoitą zapłatę: łącznie 68 dublonów. Zgodnie z kaperską umową 7 dublonów powinniśmy oddać gubernatorowi Nowej Francji, który ma swoje przedstawicielstwo w Forcie Ludwika (31N 92W).

Transakcja opóźniła nas jednak bardziej niżbyśmy chcieli. Od chwili sprzedaży przepłynęliśmy tylko do 26N 81W, choć nasza łajba potrafi robić o wiele lepsze kursy. Z drugiej strony, mieliśmy czas na usłyszenie kilku plotek, jak choćby tej,
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
Hieny Morskie

_33N 78W, Charles Town_

- NIE PIRACI. PA-SE-RZY – bosman przekrzykiwał się z jedną z Francuzek. Zakładał, że słowo będzie bardziej zrozumiałe jeśli powtórzy je głośniej.
- Pas des pirates? Et qu'est ce que c'est? – odparła zgrabna blondynka przedstawiająca się jako Carmen podnosząc brudy kawałek szmaty który po rozwinięciu przedstawiał dwie tragicznie narysowane kościane ręce.
- To jest po to żeby handlować z piratami. HAN-DEL z piatami.
T.....y - Hieny Morskie

_33N 78W, Charles Town

- NIE PIRACI. PA-SE-RZY – bosman prz...

źródło: comment_zpq6pLgpKTEbdJGKvIwEWyDUpeKv8mlG.jpg

Pobierz
Dzienniki pirackich kapitanów - 17 VI

Link do folderu z zasadami, mapą i dziennikami

*

Ławica Potępionych

Pozycja: 22N 61W

Dopadliśmy go. Do abordażu podeszliśmy dość agresywnie, przez co ster uległ częściowemu uszkodzeniu. Samą walkę wygraliśmy, choć trzech z naszej załogi zostało rannych, a dwóch kolejnych zginęło - nikt spośród kadry oficerskiej.

Bryg o nazwie “Léopard” uciekał do Europy. Jego kapitał chciał opuścić karaiby, bo doszły go słuchy o tym, że piraci
A.....k - Dzienniki pirackich kapitanów - 17 VI

Link do folderu z zasadami, mapą i...

źródło: comment_q3yRYAXZRK7qGR4UBzQkqzdZIlcLMMj1.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 14
Wieści ze świata - Data 14 VI
#piracifabularnie

-Statek!!! Statek na horyzoncie!!! - rozlega się na całym pokładzie, od 15 minut - stateeek!!!!!!! - Arnold wydzierał się tak głośno, jak tylko mógł.
Wtem rozlega się strzał z pistoletu i krzyk milknie.
-Gdybym tylko wiedział ze jest taki umysłowy nigdy bym go nie zabierał na łajbe - warkną podirytowany Jacek, #!$%@?ąc dym ze swojego pistoletu. Atmosfera jeszcze bardziej się zagęściła jeszcze bardziej, już
@Diamond-kun:

Mokebe z Senegalu - Ławica Potępionych

Mokebe wziął duży łyk rumu, po czym lekko zmrużył oczy:
- Ja opowiedzieć historia, poznany w port na Tortuga. Stara pirat, bez noga i oko opowiadać, i on przysięgać, to być prawda. Ja mu wierzyć, ja widzieć wiele taka historia jak ta.
Dużo zim temu być pirat Jacek. On i jego przyjaciel łupić statki i mieć skarby. Jeden dzień oni złupić wielka galeon! OOO!
@Diamond-kun:

Tymczasem na dryfującym "Guliwerze 2"

- Panie kapitanie a takie pytanko - jeden z majtków zapytał piskliwym głosem - Co by pan zrobił gdyby ktoś rzucił na pana klątwę?
Kapitan #!$%@? tylko uniósł brew.
- Nie mógłby by rzucić na żadnego z nas.
- Dlaczego? Klątwy nie istnieją? - dopytywał się ciekawski majtek.
- Głupi #!$%@?. Oczywiście że istnieją! Ale my - kapitan dumnie wypiął pierś i uderzył się w
Lucinus Ryewheat

Przeklęte plotki. Straciliśmy tyle czasu, a oczekiwanego okrętu z łupem ani widu, ani słychu. Załoga już się nastawia na prostą akcję. Strzał, abordaż, zboże nasze, ale nie. Musi nas ominąć. A jedyny, którego spotkaliśmy to ten Galoty bez Złota, który też wiele informacji nam nie przekazał. Bo co mnie obchodzi, że płynie do Tortugi. No świetnie, a ja nie. Jeszcze po chamsku puścił salwę w naszą stronę. Całe szczęście widok
Onde - Lucinus Ryewheat

Przeklęte plotki. Straciliśmy tyle czasu, a oczekiwanego o...

źródło: comment_v7FprA7mq8NslyfEDWtQZIhaS75UUerf.jpg

Pobierz
@Onde: Aleksandr wytyczał swoimi szczynami forpocztę kursu Perły Export. Tak, stał na dziobie statku i lał długim, alkoholowym szczochem. Najwyraźniej stężenie czystego etanolu było tak duże, iż kilka morskich #!$%@? nie wytrzymało, wynurzając się na amen z morskiej toni. #!$%@? z nimi.
Saszka strzepnął dwa razy #!$%@?, raz o uderzył o olinowanie, raz o bukszpryt. Trzy razy to już walenie konia, a na przyjemności przyjdzie czas. Ubrany tylko w kapelutek i
#piracifabularnie <- tag gry
#krwawekapelusze

14 VI

Informacja o statku z bananami była prawdziwa. Zauważyliśmy go, jak tylko straciliśmy Hawanę za horyzontem. Atak poszedł całkiem sprawnie. Tylko Shrek i jeden z marynarzy są lekko ranni.

Nie chcieliśmy spędzać w tym miejscu więcej czasu niż to konieczne, więc przy pomocy tych holenderskich handlarzy wrzuciliśmy na naszą “Queen Trap Revenge” tylko 17 wielkich skrzyń z bananami i wróciliśmy do Hawany, porzucając Holendrów na morzu.
@Yokaii:
Isabella "Vixen" Thorne
- Do Wirginii w cztery dni? - zdziwiona spojrzała na mapę - Jak sam neptun i jego kraken nam pomoże to tak.
- Pfff, zdajesz sobie kobieto jaki to kawał drogi? - zrugał Isabelle nowo zrekrutowany nawigator - Nawet gdyby oni nam pomogli to byśmy nie dotarli, szczególnie z tobą na pokładzie.
- Och zdaje sobie sprawę jak to jest daleko - odparła Vixen przymrużając oczy -
Hieny Morskie

Pozycja: 25,5N, 80W, Miami na Florydzie

Znaleźliśmy kupca, który przyjął nasze drewno za 225 dublonów, za co od razu się zabawiliśmy. Trochę martwi mnie, że kupiec kilka razy pytał, skąd wzięliśmy drewno, a nasze odpowiedzi chyba go nie zadowalały. W tawernie też zauważyłem, że kilka razy wytykano nas palcami. Ale kto by się martwił, mając tyle złota w sakiewkach!

Komentarz: Macie 225 dublonów, bo 4 od razu wydaliście w tawernie.
Patrykzlasu - > Hieny Morskie

Pozycja: 25,5N, 80W, Miami na Florydzie

Znaleźliśmy...

źródło: comment_qPT4dEOVKv45hgPah8EWxrqCjA99CBEo.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Patryk_z_lasu:
George Vuitton "Młody"

trochę głośniej,w stanie wskazującym na spożycie

-Ehh, Panowie...
To piwo dobre jest na przepłukanie gardła z okrętowego kurzu
Zabiorę was kiedyś do Francji i uraczę prawdziwie wykwintnymi trunkami, wina z Bordeaux nie mają sobie równych.

milknie wspominając ojczyznę, wznawia spokojniej

-Zgadzam się z mesiur Bernardem, Julce daleko do wdzięków francuskich galeonów, ktoś powinien się nią zająć
@Patryk_z_lasu:

- Panowie, gówno. - włączył się nagle do dyskusji Jones. - Po co powiększać, rozbudowywać okręt, może po prostu powinniśmy tylko się doposażyć w siłę ognia, a do tego dokupić drugi, bardziej ekskluzywny, ale przeznaczony do.. biznesu? Jeśli wiecie o co chodzi. Rozczochrana Julka będzie służyła do ochrony Utytej Grażyny. A jak statki pływają w duecie to mniejsze fregaty się nie będą dochrzaniać! - uderzył kuflem w stół.

- Charles
Łysy Flint bosman statku Long John

Kruca banda ale zapierdziela ten ich bryg... Jeszcze chwila i będę musiał zacząć się na serio starać żeby nasza łajba ich dopadła, a dopadnie! Klnę się na Neptuna że tak będzie! Jeden pindol był cieniutki, a drugi gruby jak świnia. Może ukąszenie świni boli, lecz to rany po leszczynie goją się dłużej! I my jesteśmy jak ta leszczyna, nieubłagalnie spadając na kark rannego borsuka.
Ehh no
Dziennik Kapitański statku Long John

Pozycja: 22N 68W

Do sześciesięcusiedmiu tysięcy beczek solonych wątróbek kałamarnic! Ile można go gonić. Dobrze, że za sterami stoi Flint, bo opanował to oporne koło do perfekcji. Już ich widać. Już nam się nie wymkną i nabiję ich na kordelas jak šašlik. Mniam mniam. W sumie bym coś zjadł. Dziennik poczeka..

parę tłustych plam na stronach dziennika

Teraz można pisać. Krótko: łapiemy ich. Jestem głodny krwi, moja
  • 10
@Queltas Długi John płynął pod wszystkimi żaglami, rozwijając pełną prędkość, był niczym fatum nieustannie wiszące nad uciekającym brygiem, niczym mroczna apokalipsa.
Apokalipsa która nie potrzebuje grzebienia, sporadycznie pierze ubrania i przeklina po czesku.

„Ty čuráku zasranej!” - kapitan motywował jednego z majtków do wytężonej pracy na śródokręciu kiedy inni załoganci w pośpiechu wynosili z kubryka rozmaitą broń.
„Máš v hlavě nasráno!” - niosło się po pokładzie.
W dole zamajaczył wielki kształt Mokebe
@Queltas: Vincent Drake

No mówię Ci, to się uda Baran . Przenieśmy działa na dziób i postrzelajmy do nich, może trafimy w ster albo maszt i zwolnią w końcu - mówił stanowczo Vince.

Odblokuj działo, a przy pierwszej fali wylecisz razem z działem za burtę - powiedział z przekonaniem Baran.

No to będziemy przecież kilka dni ich gonić, zobacz jak zapieprzają... - westchnął

#!$%@? Vince, bo budete foukat přes palubu !!!
Hieny Morskie - wewnętrzny turniej zapaśniczy

- Słyszeliście co powiedział kapitan! Dzisiaj dajemy pokaz siły! Szykować ring!
Po krótkim przedstawieniu zasad ośmiu uczestników turnieju wylosowało kolejność walk i na zaimprowizowany okrętowy ring wszedł Sillent Billy w towarzystwie Jacques Moineau.
Obaj zawodnicy zaczęli walkę bardzo ostrożnie bardzo ostrożnie. Dopiero po wymianie kilku niegroźnych ciosów Billy dostrzegł szansę zbicia gardy przeciwnika, co natychmiast uczynił. Następnie uderzył inteligenta pięścią pod żebra i ostatecznie kopnięciem
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@TynkarzCzwartejSciany: Arrr... To wszystko przez to ze wypilem za malo rumu! - krzyknal groznie Billy a na jego twarzy bylo widac niezadowolenie.
- Chociaz ciezko mi to przyznac... Twarda byla z niego sztuka. -Billy zrozumial ze nie jest taki dobry jak mu sie wydawalo.
-No kamraci! Wiecie co trzeba zrobic po takiej walce!? - krzyknal radosnie - Tak! Rum duzo rumu! Siadajcie i pijcie ze mna haha - wzial kufel i
Billy "Jedna Noga Połamana" Jones zjawił się na pokładzie Julki niespodziewanie. Zapytał tylko kapitana Dukata czy szuka kogoś kto orientuje się w karaibskim półświatku i zna każdą parszywą melinę w każdym lokalnym porcie, czy chce mieć kogoś kto wie komu zapłacić, a komu obić ryja. Kapitan zmierzył potężnego maura wzrokiem i tylko skinął głową. Żadnych zbędnbych pytań. Billy zszedł pod pokład, zajął swoją kajutę i wiedział, że tutaj spędzi następne kilka miesięcy,
easyrider - Billy "Jedna Noga Połamana" Jones zjawił się na pokładzie Julki niespodzi...

źródło: comment_l1TKx0xlTzYCgcRdh0vhJCIVsehuD367.jpg

Pobierz
Dzienniki pirackich kapitanów - 14 VI

Link do folderu z zasadami, mapą i dziennikami

*

Ławica Potępionych

Decyzja jest prosta. Trzeba nadrobić czas poświęcony na "rozmowę" z rybakami i musimy dogonić ten bryg. Dawno nic się nie działo, że choćby mieli wodę morską w beczkach i powietrze w słoikach to to chcę mieć!

Pozycja: 22N 68W

Ciągle gonimy bryg. Można go już dojrzeć z poziomu pokładu. Jeśli utrzymamy ten spadek odległości, powinniśmy
Ławica potępionych

Rozmowa z rybakami poszła zaskakująco dobrze. Początkowo, przecierali oczy ze zdumienia, cóż to za dziwadło do nich podpłynęło i jakim cudem w ogóle unosi się na wodzie. Później, gdy zorientowali się, że mają do czynienia z piratami, nie bardzo chcieli współpracować. Mówili coś w stylu „El almirante nas powiesi za kolaborację” czy „ale my nic nie wiemy, umiemy tylko łowić ryby, nie rozróżniamy galeonu od fregaty”, co było wierutną bzdurą,
Akumulat - Ławica potępionych

Rozmowa z rybakami poszła zaskakująco dobrze. Począt...

źródło: comment_TzozGhi7ZsnBjzruuDz0jDsFosP3qD4O.jpg

Pobierz
@Akumulat:
Kapitan Łysobrody

Forsować żagle, na Teutatesa! Dorwiemy psubratów i będziemy tańczyć na ich wodnych kurhanach! Łysy Flincie, płyń, śmigaj tem statkiem na sam przód! Do przodu! Dorwijmy ten bryg, tak się nudzę, że choćby mieli tam transport wody morskiej to i tak chcę go mieć!

Po wydaniu rozkazów cała załoga wzięła się do pracy, Mokebe uskrzydlony pracował za trzech, a cała załoga śpiewała:

Dalej chłopcy ciągnąć fały pod nadzorem łysej
Lucinus Ryewheat

Informacja, a raczej jej brak odnośnie lokalizacji W #!$%@?ę Wielkiej Rzepy niemało go zmartwiła. Zjawa nadal będzie się panoszyć po okręcie i demoralizować załogę swoimi niecnymi postępkami. Przynajmniej tyle dobrze, że zdobyliśmy informację o barku handlowym piździków kontynentalnych. Może będą mieli w lukach kukurydzę czy też odrobinę suszonej wołowiny.

Stał na pokładzie, patrząc w dal, w nadziei że niedługo na horyzoncie ujrzą Portoryko i budynki Kompanii Zachodnioindyjskiej. Tam na pewno
#piracifabularnie <- tag gry
#krwawekapelusze

Pozycja: 84W 22N, Hawana na Kubie.

Zwerbowaliśmy 5 nowych członków załogi, za co zapłaciliśmy 3 dublony. Jeden zna się na żegludze, jeden na nawigacji, dwóch na walce, a jeden na strzelaniu. Z tego ostatniego może jeszcze będzie jaki pożytek, ale na razie nie mamy tylu stanowisk ogniowych, żeby go na któreś przydzielić.

Jeśli chodzi o okazje do zarobku, to dowiedzieliśmy się jedynie o nadchodzącym transporcie bananów z
@Yokaii

Elizabeth "Ajna" Flower

Patrząc z dezaprobatą na resztę załogi:
- A ja was kompletnie nie rozumiem. Mamy fajny i ciekawy cel wojskowy w porcie a wy chcecie się za jakimiś bananami uganiać? Możemy przeciez podprowadzic statek z olbrzymią ilością sprzetu. Podkrasc sie w nocy i wyplywamy nim wczesniej wybijając strażników. Zróbmy użytek z naszego doświadczenia ( ͡º ͜ʖ͡º)
#lacunafabularnie
#piracifabularnie

Ten dzień zapowiadał się wyjątkowo parszywie.
Furion leżał na kawałku dryfującego drewna wielkości drzwi. Zwrócony twarzą w kierunku wody bardzo starał się skoncentrować się na tym, co widzi. Każdy sposób był dobry by odwrócić uwagę od przeszywającego bólu i buntującego się żołądka. Zamknął oczy. Próbował przypomnieć sobie co się do diabła stało.

------------------

- Zwolnij! Zwolnij bo #!$%@? Guliwera! - krzyczałem w stronę bosmana za sterem.

Stojący tam Franek przez
Zeroskilla - #lacunafabularnie 
#piracifabularnie 

Ten dzień zapowiadał się wyjąt...

źródło: comment_9DVwQxV9DKmeoQOEeoMN2bZkLMTvrNb9.jpg

Pobierz
Gwendaelle Karter - la wydra, la nutria i la kuna

Gwen powoli sączyła powoli kieliszek białego wina. Już po pierwszym łyku pokiwała głową z uznaniem. Dokładnie taki Muscadet jaki znała z domu, z upstrzonej klifami Bretanii. Czy czasem żałowała tego, że jest na drugim końcu świata? Zdarzało się, jednak nigdy nie trwało to zbyt długo. Tutaj odnalazła swoją nową rodzinę – załogę Latającego Izraelity. Teraz natomiast zamierzała swoją rodzinkę trochę poszerzyć.
-