#anonimowemirkowyznania
Dla wprowadzenia: miałem 2 lata temu wypadek samochodowy (typ wjechał w bok taksówki w której jechałem). Samochód dachował i był do kasacji, ale mi i kierowcy nic się nie stało. Facet uciekł z miejsca wypadku, najpewniej pijany. Temat jakoś sobie "ułożyłem" (mimo, że w karetce dziwili się że żyję - samochód rozwalony, dostał w bok na którym siedziałem, generalnie wypadku nie pamietam) i wyciszyłem, ale teraz to "psychicznie" do mnie wróciło.
@AnonimoweMirkoWyznania: nie byłeś nawet przesłuchany w charakterze świadka? Dziwne. Najpierw piszesz, że miałeś wypadek, a potem że tobie i kierowcy nic się nie stało. To się wyklucza. Zapewne miałeś na myśli kolizję? Anyway jako pokrzywdzony czyli strona postępowania masz prawo dowiedzieć się jak się sprawa skończyła. Napisz pismo do jednostki prowadzącej. Podaj swoje dane i okoliczności zdarzenia, datę, miejsce itd. oraz napisz czego chciałbyś się dowiedzieć. Podaj też nr tel. kontaktowy.
  • Odpowiedz
Przecież to jest free money, idź do losowej kancelarii, oni się tym zajmą za 15-50%, ty wyjedziesz sobie za to na wakacje a mi zamów pickę.
  • Odpowiedz
@luxkms78: TAK BYŁO


@BrockLanders: Widziałem swego czasu ciekawszy fikołek pedalarza - jechałem samochodem wcześnie rano - jeszcze szaro było i deszcz padał. Pedalarz na rondzie pod prąd, wyjeb.ł się na nim bo było ślisko - mi tuż przed maską (na szczęście w pewnej odległości ode mnie więc nijak jakby nie kombinował to nie miałbym z tym nic wspólnego), wstał błyskawicznie i otrzepał się i błyskawicznie przejechał przez przejście dla pieszych
  • Odpowiedz
Nawiązując do tego wpisu, widziałem jeszcze lepszego agenta jeśli chodzi o jazdę po autostradzie.

Jechałem drogą A1 w kierunku południowym, to było na wysokości lotniska Pyrzowice, jakieś 3-4 km przed lotniskiem. Jadąc drogą zauważyłem, że w pojeździe światła się nie świecą. Mrugnąłem, bo myślałem, że może nie załączył. Jak w filmie widać, najprawdopodobniej awarii uległy światła pozycyjne oba, bo kierunki działają i ktoś od środka trzymał latarkę by pojazd był widoczny.
soadfan - Nawiązując do tego wpisu, widziałem jeszcze lepszego agenta jeśli chodzi o ...
@dj_icek: @soadfan: raz w życiu miałem taki przypadek, że mi się przepaliła żarówka w aucie i gdzieś to zauważyłem, wsiadłem i jadę na cpn a po drodze łapie mnie patrol. Patrzy pyta czemu bez świateł, ja zdziwiony mówię, że mi się żarówka spaliła jadę na cpn a byłem z 500m od niego i pokazuję palcem. Machnął ręką i mnie puścił. Zajeżdżam na cpn, światła nie świecą tylko postoje no to
  • Odpowiedz