@upflixpl: niech zgadne - na ich miejsce wroci mumia i szczeki

@chilon i tak najpewniej wroca za miesiac, nie wiem czemu oni to rotuja zamiast wrzucic wszystko naraz, czy maja problem z miejscem an dyskach czy co
  • Odpowiedz
Witajcie Mirki i Mirabelki. Śpię sobie kulturalnie w nocy, przekręcam się raz na jeden bok raz na drugi. Czyli można powiedzieć typowa nocka.... Lecz uwaga nie do końca, nagle j#b #!$%@? budzą mnie jakieś hałasy. Jakby mi szczury belki stropowe zaczęły wpierd@lac. Ale tak nie do końca. Na wszelki wypadek biorę latarkę, swoją Berrete 92F i po cichutku wychodzę z domu. Świece dookoła, i nagle ciąża hałasów nie ma. No to się
Mam jakiś dziwny problem, za każdym razem wieczorem usypiam mój komputer, idę spać, a potem budzę się z rana i komputer jest włączony... WTF? Kiedyś było tak, że myszką czy klawiaturą można go były wybudzić z uśpienia i jak kot wskoczył na biurko, to czasem się włączał, no ale teraz specjalnie zamknąłem drzwi od pokoju i 4. noc z rzędu to samo. O co cho? #informatyka #komputery #
gdy jeszcze miałem znajomych, a było to jeszcze przed premierą paranolmal activity, to zawsze zbieraliśmy sie w jednym pokoju i oglądaliśmy świeże dvdripy prosto z torałow, pijąc przy tym radośnie michaele i zagryzając topchipsami. Czasami zdarzyły sie nawet grzanki z keczupem/pasztetem. Ale wracając do sedna - gdy nadszedł ten sądny dzień, gdy pierwszy dvd rip (bo przyszła inteligencja kraju byle cam nie obejrzy, a na kino wydać to grzech burżujstwa), w dodatku nie fejk, pojawił się na torrrenty.org! Tak #!$%@?, nikt nie znał pirate by, isohunta, o prywatnych trakerach też nie wspomnę. Jako, że recenzje były bardzo zachęcające, "najstraszniejszy film roku i w ogułe","zesrasz sie, a nie obejżysz do konca", "wololo, byłem na tym w kinie i wybieglem w połowie seansu" itp, więc nasze podniecenie było nie małe. Z wypiekami na polikach odpaliliśmy bestplayera, ten nam wyszukał niemieckie napisy do jakiegoś porno, więc weszliśmy na napisy.pl (tak sie nazywała ta strona? czy napisy.info?). Były jedne napisy pod cam, ale okazało się, że wystarczy ustawić tylko dwa punkty zbieżności w trakcie ogladania i napisy są prawie jak ulał. Ofc operację dodawania punktów zbieżności trzeba było powtarzać co dwadzieścia minut, ale i tak nic to, było dobrze. Ustawilismy stolik przed kanapa, ustawiliśmy lapka, chipsy w miskach, wystrzelilismy korki z michaeli z balkonu robiąc zawody, kto trafi w samochód na pobliskim parkingu (jako najbardziej doświadczony otwieracz wygrałem) i poszliśmy oglądać. Naturalnie na 7 osób, każdy własny lapek, największy ekran jaki sie znalazł to było 13cie cali z hakiem. Przynajmniej panoramiczny. Kolejne ustawianie lapka >seba pochyl do przodu, w bok, ja nie widze >teraz ja nie widze, dawaj z powrotem >to sie przesiądź itp itd.

W koncu oglądamy. Mija 15 minut - no nic sie nie dzieje, ale wstęp, pewnie się rozkręci. Mija 25 minut, nic.

te, nie sądzicie, że ten film jakiś taki, rucham psa jak sra. dretwawy


wtedy